Pociągiem z Portugalii do Singapuru? Po pandemii będzie to możliwe

21 dni, ponad 18 tysięcy kilometrów za ok. 6 tysięcy złotych za podróż z południowej Portugalii do Singapuru. Tak będzie można zaplanować najdłuższą podróż kolejową na świecie.

Publikacja: 14.12.2021 14:24

Pociągiem z Portugalii do Singapuru? Po pandemii będzie to możliwe

Foto: Adobe Stock

Będzie ona możliwa jednak dopiero wtedy, kiedy zakończy się pandemia COVID-19. Dla cudzoziemców na razie zamknięte są Chiny i Rosja.

Niewiele osób zwróciło uwagę na informację z początku grudnia o tym, że w Laosie zakończono budowę ostatniego odcinka szybkiej kolei, która umożliwi bezproblemową podróż pociągiem z Chin do Tajlandii. Ale to właśnie liczący 417 kilometrów laotański odcinek ze stolicy kraju Vientiane do Boten przy granicy z Chinami okazał się kluczowy dla takich podróży.

Podróż (po uzyskaniu wszystkich niezbędnych wiz) miałaby potrwać trzy tygodnie, jeśli w kilku miastach bezpośrednio przesiądziemy się do kolejnego pociągu — wyliczył internetowy serwis Reddit. Znacznie dłużej, jeśli zdecydujemy się na zwiedzanie po drodze. Te trzy tygodnie to „czysta jazda koleją”. Bo w praktyce wydłuży się ona o 7 dni. Ze względu na konieczne przesiadki trzeba będzie przenocować w Lizbonie, Madrycie i Paryżu i potem jeszcze po dwie noce w Moskwie i Pekinie.

Teoretycznie więc, na razie, podróżni, którzy zdecydują się na taką przygodę wsiądą do pociągu w Lagos położonym na południu Portugalii w regionie Algarve, potem przez Hiszpanią przejadą do Francji, następnie przez Niemcy, Polskę i Białoruś do Moskwy (ten odcinek także może okazać się problematyczny). Następnie przejadą przez pozostały kawałek Rosji, Mongolię do Chin, gdzie będą musieli zmienić pociąg dwukrotnie i dalej Laos, Tajlandię, Malezję, aż do Singapuru. Wcześniej takie podróże musiały zakończyć się w Wietnamie, w mieście Ho Szi Mina. Stamtąd można było autobusem, przez Kambodżę dojechać do Bangkoku i tam ponownie wsiąść do pociągu.

Tę najdłuższą podróż kolejową świata zaplanował i teraz reklamuje Mark Smith, który wcześniej był dyrektorem londyńskich stacji Charing Cross i Cannon Street, a prowadzi portal internetowy Seat61, na którym doradza podróżnym, jak zaplanować dłuższe przejazdy koleją.

Na razie jednak trzeba się wstrzymać z rezerwacjami, bo dwa najdłuższe odcinki: łączące Paryż z Moskwą i Moskwę z Pekinem zostały zawieszone z powodu pandemii. Natomiast, jak wynika z wyliczeń Reddit taka podróż nie byłaby kosmicznie droga i po zsumowaniu obecnie obowiązujących cen biletów wiązałaby się z wydatkiem minimalnie ponad 1000 funtów, czyli nie więcej niż 6 tysięcy złotych. Oczywiście do tego trzeba byłoby jeszcze dodać koszty noclegów i wyżywienia, ale i tak ostateczna cena nie byłaby wyższa, niż ta, którą trzeba zapłacić za wakacje na Zanzibarze.

Będzie ona możliwa jednak dopiero wtedy, kiedy zakończy się pandemia COVID-19. Dla cudzoziemców na razie zamknięte są Chiny i Rosja.

Niewiele osób zwróciło uwagę na informację z początku grudnia o tym, że w Laosie zakończono budowę ostatniego odcinka szybkiej kolei, która umożliwi bezproblemową podróż pociągiem z Chin do Tajlandii. Ale to właśnie liczący 417 kilometrów laotański odcinek ze stolicy kraju Vientiane do Boten przy granicy z Chinami okazał się kluczowy dla takich podróży.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Singapurskie Changi nie jest już najlepszym lotniskiem na świecie
Transport
Polowanie na rosyjskie samoloty. Pomagają systemy śledzenia lotów
Transport
Andrzej Ilków, prezes PPL: Nie zapominamy o Lotnisku Chopina. Straciliśmy kilka lat
Transport
Maciej Lasek: Nie wygaszamy projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Transport
Strajki bardzo zabolały Lufthansę. A to jeszcze nie koniec