Mieszczuchy w dżungli

Udana kontynuacja animowanej komedii o perypetiach zwierząt z nowojorskiego zoo, które znalazły się na wolności

Publikacja: 28.01.2010 11:18

Mieszczuchy w dżungli

Foto: Canal+

Zabieg nadawania zwierzętom ludzkich cech jest praktykowany w bajkach od stuleci. Już Ezop wyśmiewał w swoich utworach wady Greków, ukazując ich pod postaciami kruka, lisa czy niedźwiedzia. Do tej tradycji odwołał się również Disney, gdy wymyślił Myszkę Miki i Kaczora Donalda ucieleśniających typowych przedstawicieli amerykańskiej klasy średniej. Skorzystali z niej także twórcy „Madagaskaru” z 2005 roku. Najzabawniejsze w tamtym filmie było obdarzenie zwierząt mentalnością mieszczuchów, którzy po wylądowaniu na bezludnej wyspie twierdzili, że z kulturowego centrum świata trafili na wieś.

W drugiej części lew Aleks, zebra Marty, żyrafa Melman i hipopotamica Gloria usiłują wrócić do domu (czyli zoo w nowojorskim Central Parku). Ale po drodze, zamiast do Ameryki, trafiają na afrykańską sawannę.

Miejscowe zwierzęta co prawda przyjmują gości z otwartymi ramionami, ale mimo wszystko bohaterów czeka kolejny kulturowy szok. Aleks odnajduje swoją rodzinę, a jego ojciec okazuje się być królem dżungli. Oczekuje od syna, że pójdzie w jego ślady i będzie mężnym wojownikiem. Talent showmana i tancerza, którym Aleks zachwycał publiczność w zoo, jest wśród lwiej braci źle widziany. Kłopoty ma również Melman, który zostaje wybrany przez miejscowych na doktora. Z natury jest bowiem znerwicowanym hipochondrykiem. Marty’ego czeka rozczarowanie, gdy pozna inne zebry i przekona się, że nie jest wyjątkowy. Natomiast Gloria, początkowo zauroczona pewnym zabójczo przystojnym hipopotamem, przeżyje miłosne rozczarowanie.

Sylwetki głównych bohaterów są lepiej nakreślone niż w pierwszej części. Jednak film znowu kradną im postaci z drugiego planu: komando szalonych pingwinów i król lemurów Julian. Niektórych komediowych numerów w ich wykonaniu nie powstydziliby się mistrzowie absurdalnego dowcipu. W Polsce film obejrzało w kinach ponad 2 miliony widzów. Na świecie zarobił 600 milionów dolarów. Część trzecia cyklu ma wejść na ekrany w 2012 roku. Tym razem Aleks, Marty, Gloria i Melman będą podróżować przez Europę jako zwierzęta... cyrkowe.

[i]Madagaskar 2

Zabieg nadawania zwierzętom ludzkich cech jest praktykowany w bajkach od stuleci. Już Ezop wyśmiewał w swoich utworach wady Greków, ukazując ich pod postaciami kruka, lisa czy niedźwiedzia. Do tej tradycji odwołał się również Disney, gdy wymyślił Myszkę Miki i Kaczora Donalda ucieleśniających typowych przedstawicieli amerykańskiej klasy średniej. Skorzystali z niej także twórcy „Madagaskaru” z 2005 roku. Najzabawniejsze w tamtym filmie było obdarzenie zwierząt mentalnością mieszczuchów, którzy po wylądowaniu na bezludnej wyspie twierdzili, że z kulturowego centrum świata trafili na wieś.

Telewizja
„The Last of Us” bije rekord w Ameryce, a zagrożenie rośnie
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Telewizja
„Duduś”, który skomponowała muzykę „Stawki większej niż życie” i „Czterdziestolatka”
Telewizja
Agata Kulesza w akcji: TVP VOD na podium za Netflixem, Teatr TV podwoił oglądalność
Telewizja
Teatr TV i XIII księga „Pana Tadeusza" napisana przez Fredrę
Telewizja
Teatr TV odbił się od dna. Powoli odzyskuje widownię i artystów