Czarna wizja czy przestroga?

Gdy za oknem siarczysty mróz, trudno wierzyć w dramatyczne wizje ekologów przerażonych globalnym ociepleniem. Ale statystyki pokazują, że średnia temperatura na Ziemi stale rośnie

Publikacja: 28.01.2010 11:50

Czarna wizja czy przestroga?

Foto: National Geographic

Według czarnego scenariusza w ciągu 40 lat mogą zniknąć himalajskie lodowce. W ciągu pół wieku rozpuści się powłoka lodowa na Grenlandii. Do końca stulecia lasy deszczowe nad Amazonką zamienią się w sawannę.

Podobne prognozy słyszeliśmy już niejednokrotnie. Jednak oglądając brytyjski dokument Rona Bowmana, można się naprawdę przestraszyć. Twórcy filmu mają świadomość, że tylko mocny, wyrazisty przekaz skłoni ludzi do zastanowienia się nad przyszłością planety. Zmniejszając emisję zanieczyszczeń i zmieniając styl życia, możemy – jak twierdzą autorzy filmu – zapobiec katastrofie. W przeciwnym razie nasz świat ulegnie zagładzie szybciej, niż nam się wydaje.

Eksperci szacują, że w ciągu tego stulecia średnia temperatura wzrośnie nawet 6 stopni Celsjusza. – Dobowe zmiany temperatury o sześć stopni nie robią na nas wrażenia. To zupełnie normalna sytuacja – mówi Mark Lynas, współpracownik National Geographic zajmujący się zmianami klimatu. – Jednak sześć stopni w skali globalnej to co innego. 18 tysięcy lat temu ochłodzenie o sześć stopni wywołało epokę lodowcową.

Co stanie się w wypadku ocieplenia? Twórcy dokumentu pokazują ten proces etapami. Najpierw zaczną topnieć lody Arktyki. Morza zatopią tysiące domów w Zatoce Bengalskiej. Zachodnia część USA zamieni się w pustynię. W morzach i oceanach zacznie niebezpiecznie wzrastać poziom dwutlenku węgla, powodując podwyższenie kwasowości wody. Przez to wyginie rafa koralowa, a wraz z nią pół miliona gatunków morskich roślin i zwierząt.

Ale źle będzie już wtedy, gdy temperatura na Ziemi wzrośnie o 3 stopnie. Wtedy w Arktyce latem nie będzie śniegu, szaleństwo prądu morskiego El Nino stanie się normą, a morderczy upał zniszczy kraje śródziemnomorskie. Przy czterostopniowym podwyższeniu temperatury wyschną największe rzeki świata, przy pięciostopniowym nie będzie słodkiej wody w Los Angeles, Kairze i Bombaju. Sześć stopni zabije wszelkie życie w oceanach, a ziemia w większości obróci się w pustynię.

Niebezpieczny jest nie tylko wzrost temperatury, ale także jego tempo. Klimat na naszej planecie zmieniał się wielokrotnie, nigdy jednak tak gwałtownie. Organizmy mogą się nie zdążyć przystosować, a nam nie pomoże wtedy nawet najbardziej zaawansowana technika.

[i]Sześć stopni może zmienić świat

9.55 | tvp 2 | NIEDZIELA[/i]

Według czarnego scenariusza w ciągu 40 lat mogą zniknąć himalajskie lodowce. W ciągu pół wieku rozpuści się powłoka lodowa na Grenlandii. Do końca stulecia lasy deszczowe nad Amazonką zamienią się w sawannę.

Podobne prognozy słyszeliśmy już niejednokrotnie. Jednak oglądając brytyjski dokument Rona Bowmana, można się naprawdę przestraszyć. Twórcy filmu mają świadomość, że tylko mocny, wyrazisty przekaz skłoni ludzi do zastanowienia się nad przyszłością planety. Zmniejszając emisję zanieczyszczeń i zmieniając styl życia, możemy – jak twierdzą autorzy filmu – zapobiec katastrofie. W przeciwnym razie nasz świat ulegnie zagładzie szybciej, niż nam się wydaje.

Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu