Wejście Garfielda

Leniwemu kocurowi znudziła się rola bohatera historyjki obrazkowej i postanowił zasmakować prawdziwego życia

Publikacja: 04.02.2010 16:29

Wejście Garfielda

Foto: Canal+

Podobno koty lubią chodzić własnymi drogami. Garfield woli leżeć. Najchętniej na kanapie przed włączonym telewizorem. Zajada się lasagne i bezlitośnie kpi z poczynań swojego niezbyt rozgarniętego właściciela Jona. A gdy nadarza się okazja, znęca się nad Odiem, wiecznie zaślinionym psem.

Rudy obżartuch wymyślony w latach 70. przez rysownika komiksów Jima Daviesa to najbardziej cyniczny i leniwy kot na świecie, którego perypetie pełne są absurdalnego poczucia humoru. Przez lata był bohaterem komiksowych pasków ukazujących się w gazetach. Później powstał o nim animowany serial. Ostatnio zaś o Garfielda upomniało się kino.

Komputerowo animowany kot pojawił się m.in. w dwóch filmach aktorskich. Cykl miał domknąć „Garfield ucieka z komiksu” Marka A. Z. Dippe i Kyunga Ho Lee. Ostatecznie stworzony w technice 3D obraz nie trafił na ekrany. W przeciwieństwie do kinowych hitów jest bliższy duchowi oryginału – więcej w nim charakterystycznego dla Garfielda sarkastycznego dowcipu.

Pewnego dnia maltretowany przez Garfielda Odie upuszcza kość do tajemniczej czarnej dziury, która okazuje się przejściem „na drugą stronę kartki”. Rudy kocur korzysta z okazji. Porzuca komiks i wkracza do prawdziwego świata.

Szybko przekonuje się, że nie był to dobry wybór. Wcześniej czuł się niekwestionowaną gwiazdą rysunkowej opowiastki. Teraz jest kotem traktowanym jak przeciętny dachowiec.

Dla wygodnickiego Garfielda to sytuacja nie do przyjęcia. Próbuje za wszelką cenę wrócić na karty komiksu. Tym bardziej że gazeta, w której ukazywały się historyjki z jego udziałem, zamierza zrezygnować z ich publikowania, odkąd zabrakło głównego bohatera.

Scenariusz filmu napisał Jim Davies. Jak mówi w wywiadach – spełniły się już prawie wszystkie jego marzenia związane z Garfieldem. Doczekał się filmów z udziałem kocura, książek, gadżetów z jego wizerunkiem, komiksowych pasków w tysiącach gazet (według Księgi rekordów Guinnessa to najszerzej rozpowszechniona historyjka obrazkowa). Davies ma tylko jeszcze jedno pragnienie. Chciałby zobaczyć Garfielda na musicalowej scenie.

Garfield ucieka z komiksu

14.30 | Canal+ | SOBOTA

Podobno koty lubią chodzić własnymi drogami. Garfield woli leżeć. Najchętniej na kanapie przed włączonym telewizorem. Zajada się lasagne i bezlitośnie kpi z poczynań swojego niezbyt rozgarniętego właściciela Jona. A gdy nadarza się okazja, znęca się nad Odiem, wiecznie zaślinionym psem.

Rudy obżartuch wymyślony w latach 70. przez rysownika komiksów Jima Daviesa to najbardziej cyniczny i leniwy kot na świecie, którego perypetie pełne są absurdalnego poczucia humoru. Przez lata był bohaterem komiksowych pasków ukazujących się w gazetach. Później powstał o nim animowany serial. Ostatnio zaś o Garfielda upomniało się kino.

Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu