Bardzo długi weekend

1 maja – Święto Pracy. 2 maja – Święto Flagi. 3 maja – Święto Konstytucji. Ale w telewizji już od soboty 27 kwietnia będziemy świętować najdłuższy weekend tej wiosny

Publikacja: 27.04.2013 08:31

Bardzo długi weekend

Foto: AFP

Tekst z tygodnika "Uważam Rze"

Po niemożebnie przeciągającej się zimie wreszcie jest ciepło i nadeszła pora na ulubioną rozrywkę Polaków, czyli narodowe grillowanie (bo przecież niewielu spędza wolny czas na czytaniu książek).

Majowe święta wypadły w tym roku w środku tygodnia, a zatem wystarczą trzy dni wolnego w pracy, by mieć... dziewięć dni laby. Jeśli więc nie stać nas na wyjazd za granicę, a po całodniowym grillowaniu zalegniemy przed telewizorem, to wieczorami będziemy mogli obejrzeć naprawdę niezłe kino rozrywkowe.

Piękna Angelina w akcji

Może nie jest aktorką wybitną (choć ma w swym dorobku Oscara), ale na pewno przykuwa uwagę, a filmom z jej udziałem zapewnia kasowy sukces. Angelina Jolie: kobieta o nieprzeciętnej urodzie, córka znanego aktora Jona Voighta, żona Brada Pitta, matka sześciorga dzieci (w tym trójki adoptowanych), udzielająca się charytatywnie Ambasadorka Dobrej Woli. Swoją aktorską karierę na dobre rozpoczęła od „Hakerów" (1995), nagrodami obsypano ją pięć lat później – za drugoplanową rolę w „Przerwanej lekcji muzyki", gdzie zagrała pacjentkę zakładu psychiatrycznego.

W sobotę 27 kwietnia zobaczymy ją w „Wanted: Ściganych" (TVP 1; godz. 21.25). Z całą pewnością nie jest to kino ambitne, ale doskonale „odmóżdża". Jeśli zatem lubimy strzelanki, to film Timura Bekmambetowa na pewno zapewni nam rozrywkę. Reżyser nie jest tu przypadkowy – wcześniej Rosjanin zasłynął „Strażą nocną" i „Strażą dzienną" (połączenie kina akcji z fantasy). Angelina świetnie sprawdza się w takich filmach (przygody Lary Croft, „Pan i pani Smith"), gdzie jej bohaterka – w kusych ubrankach, eksponując wdzięki – ratuje z opresji nieco zagubionych mężczyzn. Ba! Równie dobrze jak faceci, a często nawet lepiej, radzi sobie za kierownicą i strzela supercelnie ze wszystkiego, co strzela. Mało tego – sprawia, że życiowy nieudacznik przemienia się w bezwzględnego mściciela. Cóż, satysfakcjonująca wizja zarówno dla męskiej, jak i żeńskiej części widowni.

Podobną rolę dostała w „Turyście" (do obejrzenia w poniedziałek 29 kwietnia w Polsacie o 20.oo), gdzie wystąpiła u boku Johnny'ego Deppa. Tym razem wplącze w kryminalną intrygę sfrustrowanego amerykańskiego belfra, który wyruszył w podróż do Wenecji, by ukoić nerwy po rozstaniu z ukochaną. Na Starym Kontynencie – wcale nie przypadkiem – poznaje piękną Elise, która potraktuje go jako przynętę w śmiertelnej rozgrywce. Choć film rozczarował krytyków, to na małym ekranie z pewnością się sprawdzi.

Zagraj to jeszcze raz, Al

Ostatniego dnia kwietnia warto wieczorem włączyć Jedynkę. O godz. 21.15 rozpocznie się bowiem „Zapach kobiety" z Alem Pacino w roli głównej. To film, który można oglądać wiele razy i zawsze chętnie się do niego wraca

– mimo że historia niewidomego emerytowanego pułkownika, który zostaje mentorem i przyjacielem zagubionego, nieśmiałego studenta, wcale nie należy do łatwych i przyjemnych. Ale za to jak ten Pacino gra! A scena, gdy tańczy (niewidomy!) z piękną kobietą, to dziś klasyka kina. Całkowicie zasłużenie dostał za tę rolę Oscara dla najlepszego aktora (w 1993 r.). Choć może dziwić, że nie otrzymał nagrody wcześniej: np. za postać Michaela Corleone we wszystkich trzech częściach „Ojca chrzestnego" czy też za Sonny'ego w „Pieskim popołudniu" albo za Tony'ego Montanę w „Człowieku z blizną".

Nie nagrodzono go również za występ w filmie Michaela Man-na z 1995 r. A jednak „Gorączka" (do zobaczenia w Jedynce 1 maja o 23.40) jest wyjątkową pozycją w historii kina. Na planie spotkali się bowiem dwaj giganci: Al Pacino i Robert De Niro. Obaj zaliczani są do grona najlepszych amerykańskich aktorów. Co prawda obaj zagrali w drugiej części „Ojca chrzestnego", ale razem nie wystąpili w żadnej scenie. Dopiero w „Gorączce" zobaczyliśmy ich w duecie. I to było niczym starcie tytanów. De Niro wcielił się w postać Neila McCauleya, złodzieja profesjonalisty, którego wręcz obsesyjnie ściga detektyw Vincent Hanna (Pacino). Kiedy dochodzi do spotkania przeciwników, okazuje się, że tak naprawdę wiele ich łączy, że obaj nie potrafią w porę zrezygnować z tego, co robią, mimo że rujnuje im to życie.

„Gorączka" to mistrzowskie połączenie kina akcji z dramatem psychologicznym. Sceny brawurowych napadów i pościgów przekonująco przeplatają się z przejmującymi dialogami głównych bohaterów. Warto też odnotować, że właśnie w tym filmie jedną z najlepszych ról w swojej karierze zagrał Val Kilmer. Michael Mann naprawdę świetnie dobrał aktorów.

Europejskie refleksje

W ten długi weekend nie zabraknie kina ambitnego. Warto zatrzymać się (a właściwie rękę na pilocie) już 1 maja na antenie ale kino+, gdzie o 20.10 będzie można zobaczyć „Spalonych słońcem" Nikity Michałkowa. W 1995 r. film otrzymał Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. W pełni zasłużenie. Michałkow zderzył bowiem ze sobą pozorną sielankowość życia na wsi ze skrywaną prawdą o ludobójstwie w Rosji Radzieckiej ub. wieku. Oto mamy słoneczny, letni dzień 1936 r. Siergiej Kotow (w tej roli Nikita Michałkow), bohater rewolucji bolszewickiej, przybywa na podmiejską daczę wraz z młodą, piękną żoną Marusią i kilkuletnią córką (którą notabene zagrała latorośl Michałkowa). Wiodą sielskie, anielskie życie w gronie krewnych i przyjaciół. Tę idyllę zakłóca przyjazd Dmitrija, dawnego ukochanego Marusi, który przed 10 laty nagle zniknął w tajemniczych okolicznościach. Ale w tym spotkaniu nie tylko o miłość będzie chodziło... Tytułowe „spalenie słońcem" nie odnosi się bowiem do nadmiernej opalenizny, a raczej do „wypalenia duszy".

Na kino refleksyjne, pełne psychologicznych niuansów 2 maja zaprasza widzów stacja HBO. O godz. 20.10 pokaże „Zamknięte drzwi", dramat węgiersko-niemiecki w reżyserii Istvana Szabó. To ekranizacja głośnej powieści Magdy Szabó (przypadkowa zbieżność nazwisk; recenzja książki na s. 56). Akcja rozgrywa się w latach 60. XX w. w Budapeszcie. Magda (Martina Gedeck) jest znaną pisarką, która wiedzie wygodne i dostatnie życie u boku swego męża Tibora (Károly Eperjes). Do prowadzenia domu zatrudnia mieszkającą po sąsiedzku Emerenc (Helen Mirren), niepozorną starszą kobietę, która dorabia sprzątaniem. Od początku wiadomo, że Emerenc nie jest zwykłą służącą. Chociaż znają ją wszyscy, nikt tak naprawdę nic nie wie o jej życiu prywatnym. Zbieg okoliczności sprawia, że relacja Magdy i Emerenc zacieśnia się – tajemnicza kobieta dopuszcza pisarkę do sekretów ze swojej przeszłości. W rolę Magdy, alter ego pisarki, wcieliła się dwukrotnie nominowana do Europejskiej Nagrody Filmowej Martina Gedeck, niemiecka aktorka znana m.in. z filmów „Cząstki elementarne" oraz „Życie na podsłuchu". Jej skrywającą życiowe tajemnice służącą zagrała fenomenalna Helen Mirren, jedna z największych gwiazd brytyjskiego kina, laureatka Oscara za główną rolę w „Królowej".

Końca świata nie będzie

Kiedy ktoś mówi, że żyjemy w „matriksie", to na pewno widział film braci Wachowskich. W tym kultowym filmie z 1999 r. haker komputerowy Neo (Keanu Reeves) dowiaduje się od tajemniczych rebeliantów, że świat, w którym żyje, jest tylko obrazem przesyłanym do jego mózgu przez roboty (samospełniająca się wyrocznia?...). 2 maja w TVN o 22.35 będzie można zobaczyć kontynuację przygód Neo.

„Matrix Reaktywacja" zaczyna się w momencie, w którym kończyła się pierwsza część. Maszyny dokonały brzemiennego w skutkach odkrycia: poznały lokalizację Zion, ostatniego miasta ludzi, ukrytego w pobliżu jądra Ziemi. Za 72 godziny tysiące Strażników przebiją się do miasta. Jedyną nadzieją dla ludzi jest odnalezienie tajemniczej postaci, znanej jako Twórca Kluczy, chronionej przez parę uzbrojonych w noże Bliźniaków, nienaturalnie białych zabójców, potrafiących znikać i pojawiać się jak duchy. Może scenariusz filmu jest nazbyt wydumany, wręcz pseudofilozoficzny, ale za to efekty specjalne są tu imponujące.

Nie brakuje ich też w innym kinowym hicie sprzed lat. „Armageddon" powstał 1998 r. Różne stacje już go pokazywały, ale dla Bruce'a Willisa warto włączyć AXN (28 kwietnia o 21.00). Nie należy się sugerować tym, że właśnie za tę rolę aktor dostał Złotą Malinę, czyli anty-Oscara. Willis jest bowiem bardzo przekonujący w rolach twardzieli, którzy zbawiają nie tylko mieszkańców jednego miasta (kolejne części „Szklanej pułapki"), ale wręcz całego świata – tak, jak w „Armageddonie" właśnie. Główny bohater to spec od odwiertów. Jego ekipa, złożona ze specjalistów-oryginałów, zostaje wysłana w kosmos, by... wysadzić asteroidę, która pędzi ku Ziemi. Bywa śmiesznie, bywa spektakularnie, bywa patetycznie i łzawo. Ale można się odprężyć.

I jeszcze gratka dla młodych widzów. Całkiem świeży hit kinowy na antenie HBO: już 5 maja o 18.35 animowana „Merida waleczna". To nagrodzona Oscarem i Złotym Globem historia zbuntowanej szkockiej księżniczki, która nie chce wyjść za mąż i pragnie sama decydować o swoim życiu. Merida jest utalentowaną łuczniczką. Córka króla Fergusa i królowej Elinor wyróżnia się także uporem i niezależnością. Buntując się przeciwko nakazowi zamążpójścia, ucieka z zamku i szuka pomocy u niebezpiecznej Wiedźmy. Film ma świetny polski dubbing, z Dominiką Kluźniak, Andrzejem Grabowskim i Dorotą Segdą na czele.

„Merida waleczna" to kino familijne, dla całej rodziny. W sam raz na dobre zakończenie bardzo długiego weekendu.

Tekst z tygodnika "Uważam Rze"

Po niemożebnie przeciągającej się zimie wreszcie jest ciepło i nadeszła pora na ulubioną rozrywkę Polaków, czyli narodowe grillowanie (bo przecież niewielu spędza wolny czas na czytaniu książek).

Pozostało 97% artykułu
Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu