Zapłaci byłej żonie za lata pracy w domu

Hiszpański sąd przyznał 108 tysięcy euro rekompensaty rozwiedzionej gospodyni domowej

Publikacja: 20.07.2011 20:57

Sprawa, którą wniosła do sądu Maria Piedad F.A., ciągnęła się kilka lat i przeszła przez wszystkie instancje. Jej małżeństwo, które trwało 15 lat, zostało zawarte na warunkach rozdzielności majątkowej. Kobieta, chociaż skończyła studia prawnicze, uzyskując stopień licencjata, nigdy nie pracowała: całkowicie poświęciła się zajęciom domowym i opiece nad córką. W momencie rozwodu okazało się, że nie tylko zaczyna nowe życie, ale też niczego nie posiada. Sąd pierwszej instancji w Móstoles (na przedmieściach Madrytu) uznał, że za lata przepracowane w domu na rzecz męża i dziecka należy jej się rekompensata. Konkretnie 108 tysięcy euro. Skąd wziął tę sumę? Obliczył, że wynajęcie opiekunki do dziecka i prowadzenie domu kosztowałoby męża Marii Piedad co najmniej 600 euro miesięcznie. Wystarczyło pomnożyć 600 euro przez 12 miesięcy i 15 lat, by wyszła całkiem spora suma, którą zdaniem sądu mąż zaoszczędził dzięki żonie.

Mężczyzna odwołał się od wyroku, argumentując, że podczas trwania małżeństwa jego osobisty majątek się nie powiększył.

W 2008 roku sąd w Madrycie anulował decyzję niższej instancji, przyznał za to rozwódce alimenty w wysokości 450 euro miesięcznie.

We wtorek Sąd Najwyższy podtrzymał werdykt pierwszej instancji. Sędzia Encarnación Roca wyjaśniała, że za wniesienie w związek małżeński wkładu w  postaci prac domowych należy się rekompensata finansowa, bez konieczności wykazania, że współmałżonek dzięki temu mógł poświęcić się całkowicie zarabianiu pieniędzy i pomnożyć swój majątek.

Informacja o wyroku Sądu Najwyższego zamieszczona na portalach głównych hiszpańskich gazet wzburzyła internautów. Na stronie dziennika „El Mundo" jeden z czytelników sugeruje, że gwoli sprawiedliwości trzeba by podzielić te 108 tysięcy euro między rozwiedzionych małżonków. „W domu brudziła także ona i jej dziecko, nie tylko mąż. To znaczy, że część bałaganu, który sprzątała ta dobra kobieta, robiła ona sama. A jeśli dom należał do męża, a ona tam mieszkała przez 15 lat, korzystając ze wszystkich rzeczy i udogodnień, powinna zapłacić mu za to wszystko, powiedzmy, po 400 euro miesięcznie" – czytamy w komentarzu.

Sprawa, którą wniosła do sądu Maria Piedad F.A., ciągnęła się kilka lat i przeszła przez wszystkie instancje. Jej małżeństwo, które trwało 15 lat, zostało zawarte na warunkach rozdzielności majątkowej. Kobieta, chociaż skończyła studia prawnicze, uzyskując stopień licencjata, nigdy nie pracowała: całkowicie poświęciła się zajęciom domowym i opiece nad córką. W momencie rozwodu okazało się, że nie tylko zaczyna nowe życie, ale też niczego nie posiada. Sąd pierwszej instancji w Móstoles (na przedmieściach Madrytu) uznał, że za lata przepracowane w domu na rzecz męża i dziecka należy jej się rekompensata. Konkretnie 108 tysięcy euro. Skąd wziął tę sumę? Obliczył, że wynajęcie opiekunki do dziecka i prowadzenie domu kosztowałoby męża Marii Piedad co najmniej 600 euro miesięcznie. Wystarczyło pomnożyć 600 euro przez 12 miesięcy i 15 lat, by wyszła całkiem spora suma, którą zdaniem sądu mąż zaoszczędził dzięki żonie.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017
Świat
Donald Trump spotka się w Paryżu z Wołodymyrem Zełenskim?
Materiał Promocyjny
Jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1016