Wzmożony ruch widać przede wszystkim na dworcach kolejowych i autobusowych w chińskich miastach. W związku z przypadającym w tym roku 10 lutego Nowym Rokiem (tym razem będzie to Rok Węża) Chińczycy odbędą blisko 3,5 miliarda podróży, by spędzić w stronach ojczystych około tygodnia. To największa sezonowa migracja na świecie.
Przygotowania do podróży zaczynają się już miesiąc przed Nowym Rokiem. Chińczycy masowo kupują wówczas bilety, także w specjalnych stoiskach tworzonych okresowo w centrach miast. – W ostatnich latach rosnącą popularnością cieszą się też portale internetowe ułatwiające rezerwację biletów – mówi Radosław Pyffel, prezes Centrum Studiów Polska-Azja.
Zamożniejsi przedstawiciele nowej klasy średniej coraz częściej wybierają podróż samolotem lub superszybkimi liniami kolejowymi, jednak dla zdecydowanej większości podróżnych pozostają najtańsze tradycyjne połączenia kolejowe i autobusowe.
W związku z dużymi odległościami podróż trwa zwykle kilkanaście godzin, a bywa, że i dwa dni. – To okazja do nawiązywania znajomości, które ułatwiają wspólne przygotowywanie posiłków – mówi Radosław Pyffel. – Na liniach dalekobieżnych zwykle dostępna jest gorąca woda do przygotowania herbaty i zupy.
Wagony są zwykle zatłoczone, tym bardziej że wielu podróżnych zabiera w drogę wyjątkowo dużą ilość bagażu. Z kłopotami wiąże się często podróż powrotna, jako że z braku rezerwacji część pasażerów kupuje bilety tylko w jedną stronę.