Reklama

Kradzież stroiszu do wieńców na groby zagraża środowisku. Można dostać mandat do 500 zł

Dzień Wszystkich Świętych to dla Straży Leśnej okres wytężonej i niebezpiecznej pracy. Tak jak w latach ubiegłych, strażnicy leśni rozpoczęli już akcję „Stroisz".

Aktualizacja: 01.11.2014 13:38 Publikacja: 31.10.2014 15:00

Strażnicy leśni sprawdzą źródło i legalność pochodzenia stroiszu.

Strażnicy leśni sprawdzą źródło i legalność pochodzenia stroiszu.

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Stroisz, czyli gałązki drzew i krzewów iglastych są podstawowym materiałem do produkcji wieńców i różnego rodzaju ozdób nagrobnych. Zwiększony popyt na ten materiał roślinny stanowi poważne zagrożenie dla naszych lasów. Strażnicy leśni obserwują systematyczny wzrost kradzieży i dewastacji w niektórych nadleśnictwach związany bezpośrednio z nielegalnym pozyskiwaniem stroiszu.

Pomyśl przed zakupem

Skala kradzieży i wielkość zniszczeń w lasach w znacznym stopniu zależy od liczby amatorów kradzionego stroiszu. Dlatego warto o tym pomyśleć przed zakupem. Straty przyrodnicze są w tym wypadku olbrzymie. Wiązka stroiszu to jedna zniszczona ok. 20-letnia jodła. Łatwo wyobrazić sobie obraz corocznie dewastowanych całych młodników jodłowych.

Patrole straży leśnej będą kontrolować miejsca, gdzie rosną jodły. Strażnicy sprawdzą źródło i legalność pochodzenia stroiszu. Pojazdy poruszające się po drogach leśnych oraz przebiegających w pobliżu lasów także będą poddawane kontrolom.

W ubiegłym roku podczas akcji „Stroisz" stwierdzono 40 przypadków nielegalnego pozyskiwania gałązek, 164 przypadki kradzieży drewna. Strażnicy Leśni nałożyli ponad 400 mandatów na kwotę 38 tys. zł.

Mandat za kradzież stroiszu wynosi do 500 zł.

Reklama
Reklama

Czy wobec tego powinniśmy zrezygnować z ozdób wykonanych ze stroiszu? Nie. Warto podkreślić, że ozdoby wykonane ze stroiszu ulegają biodegradacji i nie są tak szkodliwe dla środowiska jak tworzywa sztuczne.

Czy zawsze kupując ozdoby wykonane ze stroiszu przyczyniamy się do niszczenia lasu? Tu również odpowiedź brzmi - nie. Stroisz można pozyskiwać legalnie ze specjalnie do tego celu przeznaczonych plantacji i upraw.

Kupować czy nie?

Sprzedawany jest także stroisz pozyskany z zabiegów pielęgnacyjnych w lesie. Posadzone gęsto młode sadzonki jodeł i świerków należy co jakiś czas przecinać w trakcie zabiegów zwanych trzebieżami. Pozwala to na prawidłowy i szybki wzrost pozostałych roślin, które nie muszą rozpaczliwie walczyć o światło i wodę. Na bazie posiadanej wiedzy leśnicy decydują wtedy, które drzewa będą w przyszłości stanowić piękny i zdrowy las, a które z powodu uszkodzeń i chorób należy dla jego dobra usunąć. Pozyskane z tych zabiegów gałęzie trafiają do sprzedaży.

Złodzieje stroiszu nie zaprzątają sobie głowy pielęgnacją i dobrem lasu. Tną szybko i dużo. Wskutek takich działań w niektórych lasach niemal 100 proc. drzew zostaje uszkodzonych. Czasem tak mocno, że trzeba je wszystkie usunąć i całe lata pracy bezpowrotnie przepadają. Proces hodowli lasu na tym terenie należy zacząć od nowa.

Osoby, które sprzedają stroisz powinny posiadać dokumenty, poświadczające legalność pozyskania. Jeśli stroisz pochodzi z Lasów Państwowych sprzedający powinien mieć tzw. asygnatę, którą wystawia nadleśnictwo. Mandat za kradzież stroiszu wynosi do 500 zł.

Stroisz, czyli gałązki drzew i krzewów iglastych są podstawowym materiałem do produkcji wieńców i różnego rodzaju ozdób nagrobnych. Zwiększony popyt na ten materiał roślinny stanowi poważne zagrożenie dla naszych lasów. Strażnicy leśni obserwują systematyczny wzrost kradzieży i dewastacji w niektórych nadleśnictwach związany bezpośrednio z nielegalnym pozyskiwaniem stroiszu.

Pomyśl przed zakupem

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Prawo dla Ciebie
Zamieszanie z hybrydowym manicure. Klienci zestresowani. Eksperci wyjaśniają
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Reklama
Reklama