Reklama

Krakowskie szopki światowym hitem

Najpiękniejsze krakowskie szopki pojadą m.in. do Brukseli i Lwowa

Publikacja: 01.12.2011 18:33

W tegorocznym konkursie są oceniane 153 szopki. Wczoraj zaprezentowano je na krakowskim Rynku Główny

W tegorocznym konkursie są oceniane 153 szopki. Wczoraj zaprezentowano je na krakowskim Rynku Głównym

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Krakowskie szopki to nasz eksportowy przebój. 12 eksponatów Muzeum Historycznego Miasta Krakowa można będzie podziwiać 6 grudnia w Parlamencie Europejskim w Brukseli podczas prezentacji polskich bożonarodzeniowych tradycji w ramach naszej prezydencji w UE. Wkrótce potem inne, równie piękne dzieła krakowskich szopkarzy zawitają do Lwowa i w okolice francuskiego Nantes. Jeszcze inne są już we Włoszech (Rzym i Werona) oraz w Szwajcarii. Zostaną też wypożyczone do Ambasady RP w Wiedniu.

– Promują Kraków i polską kulturę. Wszędzie wzbudzają zachwyt, bo są wyjątkowe – mówi Małgorzata Niechaj z Muzeum Historycznego, która zabrała  szopki w 2010 r. do Montrealu w Kanadzie, a w 2007 r. do gruzińskiego Tbilisi.

Gigant za 90 tys. zł

Wszędzie na świecie ręcznie wykonane, grające, oświetlone cuda z drewna, sklejki i metalu, pełne postaci z krakowskich legend, aniołów, królów i architektury grodu pod Wawelem przyciągają tłumy. We francuskim Lyonie, gdzie gościły w 2005 r., podziwiało je w miejscowym sanktuarium codziennie około 500 osób, a w weekendy – nawet 1000.

– Nic dziwnego. Są najwspanialsze na świecie – twierdzi Maciej Moszew, architekt, który w organizowanym w Krakowie konkursie szopek uczestniczy nieprzerwanie od 1961 r. 29 razy zajął w nim pierwsze miejsce.

Konkurs rozpoczyna się zawsze w pierwszy czwartek grudnia. Co roku jury ocenia 120 – 160 szopek (w tym roku 153), a kilka najpiękniejszych Muzeum Historyczne kupuje do swej kolekcji. – Za duże, kilkumetrowe, płacimy nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Mniejsze to kilka lub kilkanaście tysięcy – mówi Niechaj.

Reklama
Reklama

Czasem dzieła szopkarzy są tak bogate, że placówki nie stać na ich zakup. Na przykład na zaprezentowaną w zeszłym roku pięciometrową ruchomą szopkę. Autorzy, którzy pracowali nad nią trzy lata, wycenili ją na 90 tys. zł. Muzeum nie zdołało zebrać takiej kwoty. Szuka wsparcia sponsora.

Zauroczyć widza

– Z szopek można wyżyć, ale to przede wszystkim pasja. Budowa miniaturek, którą się zajmuję, to miesiące pracy – podkreśla Jan Kirsz, inżynier, który szopki buduje od 44 lat. Jedno z jego najmniejszych dzieł ma 7 cm wysokości. Twórca zaznacza: – Zawsze się staram, by w szopce pojawił się nowy element, np. oryginalny smok czy orzeł.

Każdy szopkarz chce zauroczyć widza. Moszew przygotował nawet w latach 90. widowisko z szopką w roli głównej, które zostało zaprezentowane m.in. przed siedzibą mera Paryża. W trzymetrowej szopce wystąpiło 140 lalek, które prezentowały spektakl do tekstów Agnieszki Osieckiej z muzyką Zygmunta Koniecznego i udziałem Anny Szałapak. Szopka trafiła także do Betlejem.

Widowiska przygotowywała też rodzina Malików, która szopki tworzy od czterech pokoleń. Jej spektakl z rzeźbionymi kukiełkami kilka lat temu gościł m.in. w Londynie i Budapeszcie.

Tradycyjne krakowskie szopki powstają nawet za oceanem. David Motak z Pensylwanii, który uczył się sztuki ich budowy u Macieja Moszewa, nie tylko bierze czasem udział w grudniowych konkursach, ale zaraził swą pasją amerykańskie dzieci. W 2003 r. zaczął uczyć budowy szopek i na specjalnych warsztatach wykształcił już ok. 700 nowych twórców.

Muzeum Historyczne Krakowa ma w zbiorach ok. 250 szopek. Najstarszym na dalekie wojaże konserwator już nie pozwala. Na dziesięciu zorganizowanych w tym roku wystawach (trzech krajowych) pojawiają się jedynie ich młodsze siostry. W przyszłym roku dołączą do nich laureatki tegorocznego konkursu.

Reklama
Reklama

Jego rozstrzygnięcie nastąpi 4 grudnia, a wystawa pokonkursowa w Pałacu Krzysztofory w Krakowie potrwa do 26 lutego 2012 r.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Dwunarodowe pary i ich dzieci w Polsce. W czołówce zaskoczenie
Społeczeństwo
Ustawa łańcuchowa. Sejm podjął decyzję w sprawie prezydenckiego weta. Jak głosowali posłowie?
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama