Reklama

Sezonowy spadek bezrobocia

Bezrobocie poszybowało w dół o pół punktu procentowego i wynosi 13,5 proc. W ciągu miesiąca ubyło niemal 80 tys. poszukujących pracy

Publikacja: 07.06.2013 02:50

Sezonowy spadek bezrobocia

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Stopa bezrobocia spadła w maju o 0,5 pkt proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem i wyniosło 13,5 proc. – podało wczoraj wstępne szacunki Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Oznacza to, że z rejestrów bezrobotnych ubyło aż 78,2 tys. osób. Niestety, są to spadki sezonowe, które wynikają nie z poprawy sytuacji na rynku, ale rozpoczęcia prac w rolnictwie i ogrodnictwie oraz turystyce.

Zdaniem ekspertów spadek bezrobocia jest bez wątpienia miłą niespodzianką.  Podkreślają, że to już kolejna dobra informacja, która może świadczyć o tym, iż sytuacja w gospodarce zaczyna się poprawiać. Uważają, że jeśli w w kolejnych miesiącach nadal będą do nas docierać tak pozytywne sygnały, będzie można zacząć mówić o ożywieniu.

Resort pracy nie ma złudzeń, że jesienią bezrobocie znów może pójść ostro w górę

Z informacji resortu wynika, że sytuacja poprawiła się we wszystkich województwach – najsilniej w opolskim, warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim i lubuskim. – Obecnie tylko w jednym województwie stopa bezrobocia przekracza 20 proc. To warmińsko-mazurskie – mówi wiceminister pracy Jacek Męcina.

Resort pracy jednak nie ma złudzeń, że jesienią znów bezrobocie pójdzie w górę. Już dziś zaczyna myśleć o kolejnych interwencjach na rynku pracy. Wczoraj podczas konferencji prasowej minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że resort cały czas monitoruje sytuację i jeśli będzie potrzeba, wystąpi do ministra finansów o więcej środków na wsparcie osób bezrobotnych.

Reklama
Reklama

Nieoficjalnie wiadomo, że prace nad wnioskiem już się rozpoczęły. Na razie ministerialni urzędnicy zbierają argumenty, które miałyby przekonać ministra do odmrożenia pieniędzy z Funduszu Pracy. Wniosek mają zacząć pisać zaraz po tym, jak zostaną wydane ostatnie środki na aktywizację z rezerwy ministra. Zgodnie z planem ostatnia transza – 86 milionów – ma być wypłacona urzędom pracy do końca tego miesiąca. Wniosek o kolejne środki miałby być gotowy do końca sierpnia.

Planowaną interwencję popiera prof. Elżbieta Kryńska, ekonomistka z Uniwersytetu Łódzkiego. – Nic nie wskazuje na rychłe ożywienie. Lepiej na rynku pracy już było – mówi prof. Kryńska.

Jej zdaniem obecna sytuacja jest tak zła, że należy jak najszybciej uwolnić te środki. – Im później pieniądze z Funduszu Pracy zostaną odmrożone, tym większe prawdopodobieństwo, że zostaną wydane mało efektywnie. Zwlekać nie warto – podsumowuje ekspertka.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki j.cwiek@rp.pl

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Społeczeństwo
Jak zgłosić rosyjski dron przez telefon?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama