Reklama

Inwazja wieloraczków

Na tysiąc porodów ?już 14 kończy się urodzeniem więcej ?niż jednego dziecka.

Publikacja: 17.10.2014 02:00

Inwazja wieloraczków

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Lokaj klok Krzysztof Lokaj

Większe prawdopodobieństwo ciąży mnogiej jest w przypadku kobiet, które odkładają decyzję o macierzyństwie – wynika z raportu demografów z Uniwersytetu Łódzkiego.

W 1990 r. trojaczki urodziły się w Polsce 153 razy, a czworaczki dwukrotnie. ?W 2013 r. odpowiednio 223 i osiem razy. Inne porównanie pokazuje, że 35 lat temu na tysiąc porodów w Polsce osiem kończyło się urodzeniem bliźniąt lub większej liczby dzieci. Obecnie – 14.

– W latach 70. i 80. ubiegłego wieku liczba takich ciąż była najniższa, bo kobiety rodziły wcześniej ?– mówi dr Piotr Szukalski, socjolog, autor opracowania. Im matka starsza, tym większe prawdopodobieństwo ciąży mnogiej. – Na pewno takich przypadków będzie coraz więcej – przewiduje socjolog.

Szukalski dodaje, że przesuwanie planów prokreacyjnych na później prowadzi także do coraz większych kłopotów z zajściem w ciążę. A stosowane w takich przypadkach leczenie hormonalne przekłada się na większą liczbę ciąż wielopłodowych.

– Środki, które podajemy wówczas kobietom, często powodują dojrzewanie dwóch, trzech czy nawet czterech komórek jajowych. Kiedy dochodzi do ich zapłodnienia, rodzi się kilkoro dzieci – mówi dr Grzegorz Mrugacz, ginekolog z Kliniki Bocian w Białymstoku.

Reklama
Reklama

Podobnie jest przy in vitro. Koszty zabiegu oraz jego niska skuteczność powodują, że przed zabiegiem sztucznie stymuluje się dojrzewanie komórek jajowych. Następnie pobiera się ich kilka i zapładnia. Aby uzyskać lepszy rezultat, kobiecie wszczepia się zazwyczaj dwa lub trzy zarodki. Zdarza się, choć rzadko, że wszystkie w macicy rozwijają się prawidłowo.

Ciąż mnogich najwięcej jest w dużych miastach, bo tam właśnie najczęściej kobiety przesuwają moment urodzenia dziecka, a jednocześnie lepszy jest dostęp do lekarzy, klinik i terapii hormonalnych.

Ze statystyk wynika, że najwięcej, bo aż 1612 przypadków ciąż wielopłodowych, stwierdzono w zeszłym roku na Mazowszu. Na Śląsku było ich 1113, w Wielkopolsce – 1048. Najmniej odnotowano w Lubuskiem – 265.

Stosunkowo najczęściej w ciąże mnogie zachodzą mieszkanki Podlasia, bo tam odsetek wynosi 3 proc. wszystkich ciąż. To prawdopodobnie dlatego, że w tym regionie powstały pierwsze kliniki wspierania rozrodu w Polsce i medycyna w tej dziedzinie jest tam dobrze rozwinięta.

Najniższe wskaźniki urodzeń bliźniąt i więcej dzieci odnotowano na Podkarpaciu i w województwie świętokrzyskim, czyli regionach, gdzie społeczeństwo jest bardziej konserwatywne, a dzieci rodzi się wcześniej.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Młodzi bez łatwiejszego dostępu do psychologa. Andrzej Duda bał się podpaść rodzicom
Społeczeństwo
Śledztwo w sprawie imprezy w Janowie Podlaskim. „Nie doszło do nadużycia”
Społeczeństwo
Zakopane chce nowego podatku od turystów. Projekt trafił do Sejmu
Społeczeństwo
Niż genueński nad Polską. Ostrzeżenia trzeciego stopnia dla części kraju
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama