„Rzecz w tym”: Polska mogła lepiej się przygotować do 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz

Jak stawić czoła wyzwaniu, że pamięć o Holokauście przechodzi ze sfery sacrum do tzw. pophistorii? Jak mogliśmy opowiedzieć o Zagładzie, by poruszyć ludzi, którzy wiedzą o niej coraz mniej? Czy Polska dobrze wykorzystała szansę, by opowiedzieć światu swoją historię? Michał Płociński i Estera Flieger rozmawiają o międzynarodowym znaczeniu 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau.

Publikacja: 28.01.2025 17:00

„Rzecz w tym”: Polska mogła lepiej się przygotować do 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz

Foto: rp.pl

Jakie wnioski płyną z uroczystości, podczas których przemawiali wyłącznie ocaleni, a światowi liderzy jedynie słuchali? W najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w tym” Michał Płociński i Estera Flieger zastanawiają się, jaki przekaz o pamięci, historii i relacjach międzynarodowych zostanie po tych obchodach.

Jaki przekaz o Auschwitz poszedł w świat w 80. rocznicę wyzwolenia?

– Dobrze, że politycy oddali głos ocalałym, tego właśnie oczekiwaliśmy – zauważa Flieger, podkreślając, że organizatorzy uroczystości, czyli Muzeum Auschwitz-Birkenau, postawili na autentyczność, a nie polityczne rozgrywki. Zdecydowano, że to ocaleni będą opowiadać o swoich doświadczeniach, co pozwoliło uniknąć przyćmienia obchodów przez aktualne konflikty polityczne. – Dlatego też dobrze, że nie było delegacji amerykańskiej na wysokim szczeblu – uwaga skupiłaby się na polityce, a nie na świadkach historii – dodaje.

Czytaj więcej

80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. Świat słucha świadectwa ocalonych

– Izrael praktycznie nas zbojkotował, a polscy politycy dali się wciągnąć w tę grę – zauważa Płociński, odnosząc się do napięć dyplomatycznych związanych z wizytą Beniamina Netanjahu. Flieger wskazuje, że takie spory były niepotrzebne i odciągnęły uwagę od działań edukacyjnych, które mogłyby przynieść większy pożytek. – Państwo polskie mogło lepiej się przygotować, organizując międzynarodową kampanię informacyjną czy wsparcie dla edukacyjnych projektów o Auschwitz – dodaje.

Jak opowiadać dziś o Holokauście?

Obchody stały się także okazją do refleksji nad edukacją historyczną w świecie zachodnim. Prawie połowa Amerykanów nie zna nazwy choćby jednego obozu koncentracyjnego. – Podobne luki w wiedzy występują wśród młodych Brytyjczyków i Francuzów, a niemiecka polityka historyczna dodatkowo rozmywa odpowiedzialność za Holokaust – mówi Estera Flieger. I podkreśla, że edukacja jest kluczowa, by historia Auschwitz nie została zapomniana ani uproszczona.

Dziś musimy zmierzyć się też z wyzwaniem, że pamięć o Holokauście przechodzi ze sfery sacrum do tzw. pophistorii. – Milion osób przeczytało „Tatuażystę z Auschwitz”, ale to książka pełna błędów – zauważa Flieger. Dodaje, że choć temat budzi ogromne zainteresowanie, to jego sprowadzenie do fikcyjnych, spłyconych narracji jest niebezpieczne. Powstała nawet zbitka słowna określająca taką literaturę z pogranicza reportażu o Holokauście i pornografii: „holo-porno”. – Ale to nie jest łatwe, by jednocześnie trafić do odbiorców i zachować powagę oraz wierność prawdzie historycznej – mówi.

„Czyżby pesymiści mieli rację, że ludzkość musi co jakiś czas doświadczyć hekatomby, aby przypomnieć sobie lekcję historii?” – pisał w „Rzeczpospolitej” Jędrzej Bielecki. Estera Flieger odnosi się do tych słów i podkreśla, że odpowiedzialność za to, by Auschwitz pozostało ostrzeżeniem dla przyszłych pokoleń, leży zarówno na instytucjach, jak i na nas wszystkich.

Społeczeństwo
20 tysięcy złotych i operacja trzustki na nowoczesnym sprzęcie. Pacjentów informował znany profesor
Społeczeństwo
Sondaż: Czy marsze wpłyną na wynik wyborów prezydenckich? Znamy zdanie Polaków
Społeczeństwo
Stadniny koni arabskich na finansowym dnie. Najgorsze wyniki od lat
Społeczeństwo
„Agresywne” napisy na płocie domu Jerzego Owsiaka. „Kolejne traumatyczne przeżycie”
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają decyzję sądu ws. aresztu dla Zbigniewa Ziobry?