Chodzi szczególnie o odciążenie linii metra Tozai, która biegnie przez Tokio ze wschodu na zachód. Między 7.30 a 8.30 rano korzysta z niej średnio 76 tys. 616 osób.
Aby metro mogło obsłużyć taką liczbę pasażerów, zatrudnia specjalnych "pchaczy", którzy upychają ludzi w wagonikach, aby domknęły się drzwi.
Aby zachęcić tokijczyków do podróżowania do pracy w godzinach poza krytycznym okresem, metro oferuje darmowy posiłek, składający się z makaronu gryczanego - soby i tempury.
Aby wziąć udział w akcji, tokijczyk musi zarejestrować swoją kartę tranzytową na stronie internetowej i zadeklarować podróżowanie poza godzinami szczytu przez co najmniej 10 dni z rzędu. Jeśli chętnych będzie mniej niż 2 tysiące - akcja w ogóle nie ruszy. Jeśli podróżnych będzie więcej niż 2 tysiące - każdy z nich otrzyma talon na kawałek tempury w jednej z restauracji, które zadeklarowały chęć wzięcia udziału w akcji. Jeśli liczba chętnych przekroczy 2,5 tys. - nagrodą będzie talon na miskę soby. 3 tysiące chętnych gwarantuje talony na miskę soby i kawałek tempury.
Jak wynika z wyliczeń japońskich mediów, nawet jeśli co piąty podróżujący zdecydowałby się na podróżowanie poza godzinami szczytu, różnica w jakości podróży byłaby dla pasażerów odczuwalna.