Urlop Tuska stał się hitem

Na rok wolnego wybrało się już 100 tys. rodziców. ?Z danych wynika, że niemal wyłącznie matki.

Publikacja: 14.03.2014 04:00

Opiekę nad dziećmi sprawują głównie kobiety

Opiekę nad dziećmi sprawują głównie kobiety

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Prawo do rocznego płatnego urlopu na sprawowanie opieki nad dzieckiem rodzice zyskali w połowie ubiegłego roku. Do czerwca 2013 r. urlop ten był o połowę krótszy. Jego wydłużenie to element polityki prorodzinnej rządu.

– To rozwiązanie rewolucyjne w polskiej polityce rodzinnej po 1989 r. – przekonuje minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. Okres płatnego urlopu, jak wynika z najnowszych danych OECD, jest najdłuższy na świecie. Druga pod tym względem jest, także borykająca się z wielkimi problemami demograficznymi, Estonia.

Panów tylko garstka

Jak wynika z danych ZUS, do których dotarła „Rz", już 77,5 tys. rodziców pracujących w firmach zatrudniających do 20 osób korzysta z nowego urlopu rodzicielskiego, który przysługuje po półrocznym macierzyńskim. To dane za styczeń.

– Nie dysponujemy jeszcze danymi z większych firm – wyjaśnia Jacek Dziekan, rzecznik ZUS. Ponieważ około połowy Polaków pracuje w małych firmach lub jako samozatrudnieni, można szacować (nawet przyjmując bardzo konserwatywne założenia), że co najmniej 100 tys. osób korzysta już z wydłużonego urlopu.

Ich liczba rośnie lawinowo. W czerwcu ub.r. w małych firmach takich osób było 6,2 tys., w październiku 33,6 tys. Rosną też wydatki ZUS. W czerwcu ub.r., podobnie jak w poprzednich miesiącach, wydatki na zasiłki z tego tytułu wynosiły ok. 300 mln zł. W styczniu tego roku – 494 mln zł.

Jedną z osób, które skorzystały z urlopu, jest Karolina Wolińska ze Stowarzyszenia Matki I Kwartału, które wywalczyło prawo do dłuższych urlopów dla rodziców wszystkich dzieci urodzonych w 2013 r. Rząd pierwotnie planował, że obejmą one tylko dzieci urodzone od połowy marca. – To dobre rozwiązanie dla rodzin – mówi nam Wolińska. Tłumaczy, że dzięki temu więcej osób może się zdecydować na potomstwo.

Polacy są bardzo konserwatywni w wykorzystywaniu tych urlopów. ZUS podaje, że 98,5 proc. korzystających z nich to kobiety. Na takich urlopach jest zaledwie 1,1 tys. mężczyzn, chociaż mogą oni z nich korzystać niemal dowolnie – oprócz pierwszych 16 tygodni obowiązkowych dla pań.

O tym, że to głównie kobiety sprawują opiekę nad małymi dziećmi, świadczą też dane dotyczące urlopu ojcowskiego. To dwa tygodnie, jakie mogą wykorzystać panowie przez pierwszy rok życia ich dziecka. Okazuje się, że z takiego prawa korzysta niewielu z nich. W 2013 r. było ich (znowu w firmach do 20 osób) niespełna 28 tys. na blisko 150 tys. uprawnionych. Rok wcześniej 28,6 tys., a w 2010 r. i 2011 r. – odpowiednio 16,6 i 13,5 tys.

Czy to przejaw dyskryminacji mężczyzn? Eksperci wskazują, że czasami faktycznie mogą oni mieć problemy z uzyskaniem wolnego „na dzieci". Ale częściej rodzinom po prostu bardziej opłaca się praca panów, kobiety lepiej też nadają się do opieki nad małymi dziećmi. Nie bez znaczenia jest tu okres karmienia piersią.

To jest prawo kobiety

Z tej perspektywy niepokojąco brzmią postulaty lewicowych środowisk, by obowiązkowo (pod karą utraty jakiejś części wolnego) wysyłać na te urlopy mężczyzn. Ireneusz Jabłoński, ekspert Centrum im. Adama Smitha, ostro to komentuje: – Bolszewicy i faszyści też mówili ludziom, co jest dla nich najlepsze. Niech wszyscy, którzy chcą wprowadzać obowiązkowe urlopy dla ojców, zdecydują się, czy chcą afirmować podmiotowość i wolność jednostek czy bolszewizm.

Jabłoński tłumaczy, że urzędnicy nie wiedzą lepiej niż rodzice, co jest dobre dla dzieci.

Karolina Wolińska zwraca uwagę na aspekt finansowy. ?– Ojcowie zarabiają lepiej i w związku z tym to oni są aktywniejsi na rynku pracy. Jeśliby szli na urlopy, rodzina traciłaby część bieżącego dochodu, a nawet perspektywę jego otrzymywania – uważa.

Jej zdaniem pomysł obowiązkowego urlopu dla ojców pod groźbą utraty jakiejś jego części nie jest szczęśliwy. ?– Mogłoby się skończyć po prostu utratą prawa do niego. Feministki, które to proponują, powinny pamiętać, że np. w Szwecji proces wchodzenia ojców w role macierzyńskie trwał dziesiątki lat – mówi.

Jabłoński odpowiada też na zarzuty stygmatyzowania kobiet opieką nad dziećmi i ich ewentualnych kłopotów na rynku pracy.

– To całkowicie błędne myślenie. Państwo powinno dawać kobiecie możliwość wykonywania przez nią jej praw związanych z macierzyństwem. Natomiast fakt, że nie może ona znaleźć zatrudnienia, świadczy o tym, że to na rynku pracy jest źle, a nie o tym, że jest ona stygmatyzowana przez dłuższy urlop?– mówi.

Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Burmistrz Głuchołaz: Odbudowa po powodzi odbywa się sprawnie
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie zapewnia Polaków: Nie jesteśmy przeciwko wam
Społeczeństwo
Znamy Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Co oznacza "sigma"?
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Społeczeństwo
53-letnia kobieta została raniona w głowę. W okolicy policjanci ćwiczyli strzelanie