Zadośćuczynienie należało się też od towarzystwa Compensa z OC sprawcy wypadku drogowego Agacie Sz. Do wypadku doszło 24 lipca 2004 r. Agata Sz. praktycznie nigdy nie odzyskała świadomości, choć 15 sierpnia 2004 r. reagowała na światło, a lekarze określali jej stan: przytomna, bez kontaktu. Zapewniali też męża, że wyjdzie z tego wypadku.
Mąż 3 sierpnia 2004 r. zgłosił szkodę w Compensie. Ponieważ towarzystwo ociągało się z wypłatą należności, mąż udzielił w jej imieniu pełnomocnictwa adwokatowi, a ten jeszcze za życia Agaty Sz. wniósł do sądu pozew m.in. z żądaniem zadośćuczynienia dla niej. Agata Sz. zmarła 21 września 2004 r.
Sąd I instancji oddalił żądanie zadośćuczynienia, a sąd II instancji zaakceptował ten werdykt. Sądy uznały bowiem, że mąż nie miał umocowania do wystąpienia w jej imieniu do sądu, a więc i do udzielenia w jej imieniu takiego pełnomocnictwa adwokatowi.
Małżonkowie mają wzajemne pełnomocnictwo tzw. ustawowe, przewidziane w art. 29 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. W myśl tego przepisu w razie przemijającej przeszkody, która dotyczy jednego z małżonków pozostających we wspólnym pożyciu, drugi małżonek może za niego działać, ale tylko w sprawach zwykłego zarządu, a zwłaszcza bez odrębnego pełnomocnictwa pobierać przypadające mu należności, chyba że drugi małżonek zgłosi sprzeciw.
Problem w tym, że wniesienie sprawy do sądu co do należności drugiego małżonka i udzielenie pełnomocnictwa do jej wniesienia sądy uznały za czynność przekraczającą zakres zwykłego zarządu. Mąż Agaty Sz. zatem, ustanawiając pełnomocnictwo dla adwokata do wniesienia sprawy o zadośćuczynienie, przekroczył zakres swego umocowania.
Ale i na to byłaby prosta rada, gdyby Agata Sz. żyła. Zgodnie bowiem z art. 103 i 104 kodeksu cywilnego, jeśli działający jako pełnomocnik nie ma umocowania albo przekracza jego zakres, ważność czynności zależy od potwierdzenia przez osobę, w której imieniu została podjęta. Inaczej jednostronna czynność prawna, a taką jest wniesienie sprawy do sądu i udzielenie do tego pełnomocnictwa, jest nieważna.