Z tego artykułu dowiesz się:
- W których województwach w Polsce skonfiskowano najwięcej pojazdów i jakie są różnice regionalne?
- Jak przepisy regulują konfiskatę samochodów w przypadku prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu?
- Jakie zmiany w prawie dotyczące konfiskaty pojazdów są planowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości?
Mariusz Kurczyk z Biura Komunikacji Społecznej Komendy Głównej Policji (KGP) przekazał redakcji portalu wp.pl, że od połowy marca ubiegłego roku do 5 sierpnia 2025 r. jednostki organizacyjne Policji tymczasowo zajęły 11 063 pojazdy mechaniczne. Oznacza to, że w każdym miesiącu obowiązywania przepisów policjanci zajęli średnio 691 samochodów pijanych kierowców.
Portal zwraca uwagę, że różnice między poszczególnymi regionami są ogromne. Jak czytamy, na czele tej niechlubnej listy plasuje się woj. mazowieckie, gdzie w ciągu półtora roku policjanci zabezpieczyli 944 pojazdy. Wyliczenia nie uwzględniają Warszawy, która posiada odrębne statystyki (549 samochodów). Drugie miejsce zajmuje woj. lubelskie, w którym funkcjonariusze przejęli 909 samochodów. Na trzecim miejscu znalazło się woj. dolnośląskie z wynikiem 828. Z kolei w woj. lubuskim zabezpieczono „tylko” 360 pojazdów.
Jak działa konfiskata aut w Polsce
Przypomnijmy, iż zgodnie z obowiązującymi od 14 marca 2024 roku przepisami, jeśli kierowca ma ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie, może stracić samochód. Konfiskata samochodu jest nakładana obligatoryjnie, jeśli kierowca miał we krwi 1,5 promila alkoholu w organizmie albo więcej, obligatoryjnie jeśli kierowca ma ponad 1 promil alkoholu, ale spowodował wypadek oraz opcjonalnie (po decyzji sądu), jeśli kierowca spowodował wypadek, mając w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu.
W sytuacji, kiedy kierowca nie jest jedynym właścicielem pojazdu, który prowadził, np. jechał autem służbowym, czy leasingowanym, auto nie zostanie zabrane, lecz kierowca musi liczyć się z karą finansową równą wartości pojazdu. Za równowartość pojazdu uznaje się wartość samochodu określoną w polisie ubezpieczeniowej na rok, w którym popełniono przestępstwo, a w razie jej braku średnią wartość rynkową.