W tej sytuacji Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia zawiesił postępowanie. Wskazał, że trzeba ustalić spadkobierców i odebrać od nich oświadczenia, czy przyjmują spadek wprost, a więc z długami zmarłego, czy z tzw. dobrodziejstwem inwentarza, lub go odrzucają, na co mają pół roku od dowiedzenia się o śmierci spadkodawcy lub że wchodzą w rachubę jako spadkobiercy.
Dodajmy, że tym bardziej nie można takiego postępowania przeprowadzić u notariusza, gdyż rejent, aby wydać poświadczenie dziedziczenia, musi dysponować zgodnymi oświadczeniem wszystkich potencjalnych spadkobierców.
Przepisy i uchwała
Jeżeli tzw. zapewnienie (czyli jakby zeznanie) uczestników postępowania spadkowego nie było złożone albo zapewnienie lub inne dowody nie będą uznane przez sąd za wystarczające, postanowienie w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku może zapaść dopiero po wezwaniu spadkobierców przez ogłoszenie. Ogłoszenie powinno zawierać: imię, nazwisko, zawód oraz ostatnie miejsce pobytu i datę śmierci spadkodawcy, wskazanie majątku, jaki pozostawił, oraz wezwanie, aby spadkobiercy w ciągu trzech miesięcy od dnia wskazanego w ogłoszeniu zgłosili i udowodnili nabycie spadku, w przeciwnym razie mogą być pominięci w postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku (art. 672–673 kodeksu postępowania cywilnego).
Rozpatrując zażalenie na to postanowienie, krakowski Sąd Okręgowy w osobie sędzi Katarzyny Oleksiak powziął wątpliwości, które zawarł w pytaniu prawnym do Sądu Najwyższego: czy wezwanie spadkobierców przez ogłoszenie skutkuje rozpoczęciem biegu terminu do złożenia oświadczenia o przyjęciu i odrzuceniu spadku dla spadkobierców nieznanych z miejsca pobytu?
Sąd Najwyższy – w składzie: Paweł Grzegorczyk, Karol Weitz i Dariusz Dończyk – podjął w piątek uchwałę, stwierdzając, że wezwanie spadkobierców przez ogłoszenie (art. 672 wz. 673 k.p.c.) nie wywołuje skutku w postaci rozpoczęcia biegu terminu do złożenia oświadczenia o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku dla spadkobierców nieznanych z miejsca pobytu.
– Uchwała SN zasługuje na aprobatę, dlatego że termin trzymiesięczny wskazany w sądowym ogłoszeniu służy poszukiwaniu spadkobierców i umożliwieniu im udziału w sprawie, natomiast termin sześciomiesięczny na złożenie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku liczony jest od chwili, w której spadkobierca dowiedział się o swoim powołaniu do dziedziczenia. Opublikowanie zaś ogłoszenia, że sąd poszukuje spadkobierców, nie oznacza jeszcze, że zainteresowany dowiaduje się o tym ogłoszeniu i swoim powołaniu do spadku – wskazuje prof. Bogudara Kordsiewicz, radca prawny.