Policja na konferencji o Marksie. Szef MSWiA przeprasza

Na konferencji naukowej poświęconej Karolowi Marksowi, która odbywała się w Pobierowie w Zachodniopomorskiem, pojawiła się policja. Funkcjonariusze na polecenie prokuratury mieli sprawdzić, czy nie dochodzi do "propagowania totalitarnego ustroju państwa".

Publikacja: 14.05.2018 13:05

Karol Marks

Karol Marks

Foto: Wikimedia Commons, domena publiczna

amk

W ostatni piątek policja weszła na teren ośrodka Uniwersytetu Szczecińskiego w Pobierowie, gdzie odbywała się konferencja z cyklu „Filozoficzne źródła nowoczesnej Europy”.

Konferencja odbywa się cyklicznie od 2010 roku, w tym roku - pod hasłem „Karol Marks  1818-2018”.

Policjanci przeprowadzili rozmowę z organizatorami konferencji oraz sfotografowali leżące na stolikach i dostępne w sieci pisma wydawane przez  "Nową Krytykę". Działali na polecenie  Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, która otrzymała pisemne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. 

Jak tłumaczyła rzeczniczka prokuratury, "osoba zawiadamiająca wskazała, iż istnieje podejrzenie, że podczas organizowanej konferencji może dojść do publicznego propagowania treści totalitarnych". W takiej sytuacji prokuratura musi podjąć działania wyjaśniające.

Ostatecznie prokurator nie zdecydował się na wszczęcie postępowania w tej sprawie.

 

W związku z wejściem policji na konferencję naukową Uniwersytet Szczeciński wydał oświadczenie, w którym zauważa, że  z powodu braku "pozwolenia rektora na interwencję służb na terenie uczelni czy choćby brak poinformowania rektora o planowanej interwencji", wejście policji na teren ośrodka było "nieuprawnione i naruszające  art. 227 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym".

W oświadczeniu czytamy, że Rektor Uniwersytetu Szczecińskiego wystąpi do odpowiednich służb z wnioskiem o wyjaśnienie okoliczności interwencji.

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Joachim Brudziński przeprosił władze uczelni za działania policji.

 

Służby
Tusk zapowiada 13 miliardów złotych na program modernizacji służb
Służby
Służby i bez Pegasusa chętnie podsłuchują
Służby
Agenci CBA weszli do siedzib PKOl i PZKosz. Chodzi o faktury
Służby
Starlinki nie tylko dla Ukrainy. Obsługiwały także wybory w Polsce
Służby
600 tys. zł w rok. Kosmiczna pensja szefowej CBA