Nierealne terminy, opóźnienia, brak nadzoru kierownictwa – resort spraw wewnętrznych miażdży policję za to, jak budowano i wdrażano informatyczny system wspomagania obsługi policji.
SWOP miał służyć funkcjonariuszom już od roku. Jaka jest przyczyna opóźnienia? „Nieprawidłowe działania zarówno wykonawcy, jak i zamawiającego, czyli policji" – ocenili kontrolerzy z MSW.
Po tekście „Rz" z kwietnia 2013 r., w którym opisaliśmy przeciągający się projekt, rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski zapewniał, że „wdrożenie produkcyjne systemu jest planowane na 1 stycznia 2014 r.". Ale, jak przyznaje dziś KGP, obecnie działają tylko dwa moduły: do obsługi kadr i wypłaty wynagrodzeń. Pozostałe dwa, przeznaczone do zarządzania majątkiem, mają być wdrożone dopiero do końca września.
Co gorsza, 30 kwietnia skończyły się umowy na serwis gwarancyjny – w tym na tysiąc godzin wsparcia technicznego ze strony wykonawcy. Oznacza to, że „w przypadku wystąpienia w kolejnych miesiącach problemów technicznych zamawiający będzie musiał ponieść, trudne do oszacowania, dodatkowe koszty osobowe i finansowe związane z usuwaniem pojawiających się awarii systemu" – wskazali kontrolerzy z MSW.
A kłopoty techniczne mogą się pojawić, bo wszystkie dane Komendy Głównej znajdują się na jednym serwerze, z którego będą korzystać komendy wojewódzkie. Kontrolerzy wskazują, że system może być niewydolny – nie przeprowadzono testów wydajnościowych, nie policzono, ile stacji roboczych będzie z niego korzystać w tym samym czasie, np. w okresach rozliczania płac dla funkcjonariuszy.