Reklama
Rozwiń

Mimo wysokich zarobków i prestiżu nowej cyberpolicji brakuje ludzi i sukcesów

Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości, powstałe w styczniu tego roku, zastąpiło działające w komendzie głównej i w komendach wojewódzkich piony do walki z cyberprzestępczością. Choć policjanci i cywile są kuszeni wysokimi pensjami, to dotąd w CBZC udało się zatrudnić tylko 351 funkcjonariuszy.

Publikacja: 25.09.2022 22:45

Powołanie CBZC przedstawiano jako wielki sukces i obiecywano wielkie osiągnięcia nowej służby

Powołanie CBZC przedstawiano jako wielki sukces i obiecywano wielkie osiągnięcia nowej służby

Foto: shutterstock

To o kilkanaście mniej niż w rozwiązanych wydziałach, oraz 34 osoby cywilne. W dodatku okazuje się, że całkowita reorganizacja policyjnej „cyber” spowodowała ogromne kłopoty – dziś w kraju nie ma kto prowadzić tego typu spraw.

– Wymyślono centralną jednostkę, ale ktoś zapomniał, że cyberoszustwa i ludzie nimi poszkodowani są przede wszystkim na dole, w terenie – mówią nam policjanci i prokuratorzy.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Służby
Tomasz Siemoniak na granicy z Litwą. Postawił Niemcom warunek
Służby
Przerzut migrantów: szlak wiedzie teraz przez Białoruś i Litwę
Służby
Donald Tusk: Od 7 lipca wracają kontrole graniczne na granicy z Niemcami i Litwą
Służby
Straż Graniczna komentuje głośne nagranie. „To nie migranci, lecz funkcjonariusze”
Służby
„Inkwizycyjna” komisja śledcza ds. Pegasusa – posłowie chcą ekstra uprawnień