Reklama
Rozwiń

Sąd penitencjarny nie zastąpi cywilnego: W jakim sądzie o dyscyplinie w więzieniu

O tym, czy stosowane wobec osadzonego rygory i kary dyscyplinarne były prawidłowe, władny jest orzec tylko sąd penitencjarny

Publikacja: 29.08.2012 09:40

Sąd penitencjarny nie zastąpi cywilnego: W jakim sądzie o dyscyplinie w więzieniu

Foto: www.sxc.hu

To sedno niedawnego wyroku Sądu Najwyższego, który może ograniczyć liczbę spraw,  jakie osadzeni wytaczają  zakładom karnym (Skarbowi Państwa).

Osadzony Paweł C., który przesiedział w zakładach karnych łącznie aż 27 lat , zarzucił w pozwie Służbie Więziennej, że w Zakładzie Karnym Siedlce doszło do naruszenia jego godności, m.in. przez to, że jej funkcjonariusze nie wydali mu baterii do zegarka. Ponadto przeprowadzili kontrolę osobistą i ukarali go dyscyplinarnie (miesięczny zakaz bezpośredniego kontaktu z osobą odwiedzającą) oraz trzykrotnie skrócili mu spacer. Ostatni zarzut był taki, że przez trzy miesiące (w czasie remontu więzienia) przebywał w zagrzybionej celi.

Sądy Okręgowy,  a następnie Apelacyjny w Lublinie oddaliły jego pozew o 100 tys. zł zadośćuczynienia, wskazując w uzasadnieniu  między innymi, że chociaż nieestetyczne ściany czy ubytki w podłodze  rzeczywiście stanowią pewne braki, to warunki w celi nie odbiegają drastycznie od warunków mieszkaniowych dużej części społeczeństwa. Przejściowe narażenie powoda na takie warunki nie miało na celu naruszenia jego dóbr osobistych, dokuczenia mu czy poniżenia.

Sąd Najwyższy był tego samego zdania, skupił się natomiast na kwestii trybu orzekania o naruszeniu dóbr  osobistych osadzonego (sygnatura akt: IV CSK 473/11).

– Sąd cywilny w procesie o naruszenie dóbr osobistych skazanego nie jest władny oceniać, czy funkcjonariusz Służby Więziennej, odmawiając przyznania skazanemu określonego uprawnienia, działał zgodnie z prawem – wskazała w uzasadnieniu sędzia Irena Gromska-Szuster. – Ani też czy zastosowanie wobec skazanego kary dyscyplinarnej było uzasadnione i zgodne z prawem. Do tej oceny uprawniony jest jedynie sędzia  lub sąd penitencjarny. Dopuszczenie badania tych kwestii przez sąd cywilny w sprawie o naruszenie dóbr osobistych  skazanego  nie tylko oznaczałoby dopuszczenie dwutorowości postępowania sądowego w zakresie nadzoru nad wykonaniem kary pozbawienia wolności, lecz także  prowadziłoby do faktycznego pozbawienia znaczenia przyjętego przez ustawodawcę trybu postępowania i oddziaływania sądu penitencjarnego na skazanego. W tej sytuacji system penitencjarny nie mógłby pełnić swoich funkcji i straciłby rację bytu.

Reklama
Reklama

Jeżeli zatem skazany nie uzyskał stwierdzenia przez sąd penitencjarny niezgodności z prawem decyzji funkcjonariusza Służby Więziennej pozbawiającej go określonych uprawnień lub poddającej go karze dyscyplinarnej, to w procesie o ochronę dóbr osobistych wytoczonym z tego powodu należy przyjąć brak bezprawności w działaniach zakładu karnego – stwierdził SN.

Wojciech Dachowski, dyrektor Departamentu w Prokuratorii Generalnej, która w większości takich spraw występuje jako strona pozwana, powiedział „Rz", że jest to oczywiście korzystne z perspektywy Skarbu Państwa stanowisko, ale trudno jeszcze mówić o jego utrwaleniu się.


To sedno niedawnego wyroku Sądu Najwyższego, który może ograniczyć liczbę spraw,  jakie osadzeni wytaczają  zakładom karnym (Skarbowi Państwa).

Osadzony Paweł C., który przesiedział w zakładach karnych łącznie aż 27 lat , zarzucił w pozwie Służbie Więziennej, że w Zakładzie Karnym Siedlce doszło do naruszenia jego godności, m.in. przez to, że jej funkcjonariusze nie wydali mu baterii do zegarka. Ponadto przeprowadzili kontrolę osobistą i ukarali go dyscyplinarnie (miesięczny zakaz bezpośredniego kontaktu z osobą odwiedzającą) oraz trzykrotnie skrócili mu spacer. Ostatni zarzut był taki, że przez trzy miesiące (w czasie remontu więzienia) przebywał w zagrzybionej celi.

Reklama
Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Prawo karne
Andrzej Duda zmienia zdanie w sprawie przepisów o mowie nienawiści
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Prawo karne
Ziobrowe prawo trzyma się mocno. Dlaczego resort Bodnara wstrzymuje zmiany
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama