Zamiast 37 proc. zniżki kombatantom i osobom represjonowanym będzie się należeć 51-proc. ulga na bilety w połączeniach krajowych. Taką zmianę przewiduje projekt nowelizacji ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego, którym zajmie się dziś Rada Ministrów.
Planuje się utworzyć Korpus Weteranów Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej. Do Korpusu mają należeć osoby, które uzyskały uprawnienia kombatanckie. Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych wyda im legitymacje, które będą potwierdzać prawa do specjalnych świadczeń.
Nie będzie już trzeba zakładać konta w Polsce, by otrzymywać dodatkowe świadczenia. Teraz kombatantom i represjonowanym mieszkającym w innych krajach Unii Europejskiej, transferuje się renty lub emerytury na podstawie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004. Rozporządzenie to nie może być jednak podstawą do przesyłania dodatkowych świadczeń pieniężnych wynikających z posiadanego przez nich statusu. Kombatanci i represjonowani, którzy mają otrzymywać dodatkowe pieniądze, muszą zatem albo upoważnić osobę mieszkającą w Polsce do odbioru w ich imieniu tych świadczeń, albo też założyć sobie konto bankowe w ojczyźnie.
Projekt nowelizacji przewiduje także utworzenie w Urzędzie do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych bazy danych o wszystkich kombatantach, inwalidach wojennych i ofiarach represji. Teraz takie informacje rozproszone są po różnych instytucjach zajmujących się wypłatą świadczeń dla osób uprawnionych (takich jak ZUS, KRUS, Zakład Emerytalno-Rentowy MSW, Wojskowe Biuro Emerytalne). Zgromadzone w tym Urzędzie dane będą przekazywane do Narodowego Funduszu Zdrowia, co ma usprawnić weryfikowanie prawa do przywilejów.
Kombatanci i osoby represjonowane korzystają ze świadczeń specjalistycznych każdego rodzaju bez skierowania. W szpitalach i sanatoriach są przyjmowani bez kolejki. Projekt doprecyzowuje, że świadczenia te mają być udzielane w dniu zgłoszenia. Jeśli nie będzie to możliwe, przychodnia wyznaczy najbliższy termin. Do lekarza specjalisty kombatant nie będzie mógł czekać dłużej niż siedem dni roboczych.