Polak bohaterem Niemiec. Michał Winiarski: Zapewniliśmy przyszłość siatkówce

- Zapewniliśmy przyszłość niemieckiej siatkówce. Ten sukces to dla mnie nowy impuls to pracy - mówi trener reprezentacji Niemiec i Aluronu CMC Warta Zawiercie Michał Winiarski.

Publikacja: 18.10.2023 10:35

Michał Winiarski

Michał Winiarski

Foto: DANIEL RAMALHO / AFP

Awans Niemców na igrzyska to jedna z największych niespodzianek kwalifikacji olimpijskich. Jak sukces przyjęli pana pracodawcy?

Z ogromną radością, bo reprezentacji Niemiec od 12 lat na igrzyskach nie było, a w innych turniejach też nie było satysfakcjonujących wyników. Brak awansu na mistrzostwa świata, słabe rezultaty w mistrzostwach Europy czy Lidze Narodów... Jadąc na turniej do Brazylii nie czuliśmy ciśnienia. Wynik tymczasem przeszedł najśmielsze oczekiwania. Spełniliśmy marzenia. Zapewniliśmy też przyszłość niemieckiej siatkówce - czyli pieniądze nie tylko dla męskiej drużyny, ale także dla siatkarek oraz reprezentacji młodzieżowych - bo państwo zapewnia finansowanie w cyklu czteroletnim.

Czytaj więcej

Nikola Grbić: Czuję się jak po egzaminie

Ze względu na te obowiązki do zespołu Aluronu Warty dołączył pan dopiero kilka dni temu, a liga tuż, tuż...

Drużynę zostawiłem w dobrych rękach asystenta Roberto Rotariego. Byliśmy cały czas w kontakcie, zawodnicy wykonali dobrą pracę. Jesteśmy gotowi. Mamy jednak problemy z kontuzjami, zwłaszcza na pozycji środkowego. Mateusz Bieniek nabawił się urazu na kadrze i jego szybki powrót na parkiet stoi pod znakiem zapytania. Może być jeszcze przez miesiąc wyłączony. To samo dotyczy Tomasza Kalembki. Czeka go zabieg, a później rehabilitacja. Z drobnymi problemami zmaga się Michał Szalacha. Brakuje jeszcze Samuela Coopera, który z reprezentacją Kanady walczył w kwalifikacjach olimpijskich i dopiero w najbliższych dniach dołączy do zespołu.

Sukces dał nowy impuls do pracy. Jestem młodym trenerem, motywacji mi nie brakuje

W porównaniu z poprzednim sezonem zespół mocno się zmienił. Jest silniejszy?

Zobaczymy na koniec sezonu. Czeka nas trudny rok. Meczów będzie tyle samo, co w poprzednim sezonie, a zakończy się wcześniej, bo już w kwietniu. Do tego dochodzą spotkania w Pucharze CEV. Czeka nas trudne wyzwanie. Chcemy jednak powtórzyć wynik z poprzedniego sezonu, czyli ponownie awansować do czołowej "czwórki". Przy tak mocnych rywalach nie będzie łatwo. Są dwa najlepsze zespoły w Europie, czyli Jastrzębski Węgiel oraz Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, a także Asseco Resovia Rzeszów, Projekt Warszawa czy zawsze groźny Indykpol AZS Olsztyn. W Pucharze CEV, tak jak chyba każda drużyna w nim startująca, chcemy wygrać.

Czytaj więcej

Kolejny triumf siatkarzy. Idź złoto do złota, czyli czas zdjąć olimpijską klątwę

Praca w klubie Warcie i reprezentacji, kolejne turnieje… Miał pan urlop?

Miałem chwilę odpoczynku między Ligą Narodów a mistrzostwami Europy, to było dziewięć dni wolnego. Wygraliśmy jednak kwalifikacje olimpijskie, a sukces napędza do pracy. Gdyby turniej w Rio de Janeiro skończył się inaczej, zmęczenie byłoby większe. A tak jest nowy impuls. To, co zrobiliśmy, dało ogromnego kopa. Adrenalina związana z pracą trenera, kontakt z ludźmi oraz zawodnikami, sprawiają mi ogromną satysfakcję. Po kilku dniach odpoczynku miło wrócić do pracy. Jestem młodym trenerem, to mój szósty rok pracy, i nie jestem wypalony. Motywacji mi nie brakuje.

Awans Niemców na igrzyska to jedna z największych niespodzianek kwalifikacji olimpijskich. Jak sukces przyjęli pana pracodawcy?

Z ogromną radością, bo reprezentacji Niemiec od 12 lat na igrzyskach nie było, a w innych turniejach też nie było satysfakcjonujących wyników. Brak awansu na mistrzostwa świata, słabe rezultaty w mistrzostwach Europy czy Lidze Narodów... Jadąc na turniej do Brazylii nie czuliśmy ciśnienia. Wynik tymczasem przeszedł najśmielsze oczekiwania. Spełniliśmy marzenia. Zapewniliśmy też przyszłość niemieckiej siatkówce - czyli pieniądze nie tylko dla męskiej drużyny, ale także dla siatkarek oraz reprezentacji młodzieżowych - bo państwo zapewnia finansowanie w cyklu czteroletnim.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Siatkówka
Nikola Grbić: Czuję się jak po egzaminie
Siatkówka
Kolejny triumf siatkarzy. Idź złoto do złota, czyli czas zdjąć olimpijską klątwę
Siatkówka
Marcin Możdżonek o sukcesie siatkarzy: Mamy 14 liderów
Siatkówka
Świderski: Zdominowaliśmy europejskie rozgrywki w siatkówce
Siatkówka
Piękny finał wyjątkowego sezonu. Jastrzębski Węgiel może potwierdzić dominację polskich klubów
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił