– Nowelizacja ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych rezygnuje z podziału naruszeń na umyślne i nieumyślne – mówi Ryszard Krawczyk, przewodniczący Krajowej Rady Regionalnych Izb Obrachunkowych. – To ułatwi pracę komisji orzekających, które nie będą musiały ustalać stopnia winy sprawcy. W konsekwencji zaostrzona zostanie również odpowiedzialność za czyny niedozwolone. Z drugiej jednak strony nowe pole do popisu zyskają obrońcy obwinionych – dodaje.
Po wejściu w życie zmian o rodzaju i wysokości kary decydować będzie ocena skutków i stopnia szkodliwości naruszenia, a także motywów i sposobu działania sprawcy. Komisja orzekająca, oceniając stopień szkodliwości naruszenia dla finansów publicznych, oceni wagę naruszonych obowiązków, sposób i okoliczności ich naruszenia oraz skutki, w tym finansowe.
Zaostrzeniu odpowiedzialności służyć ma również obniżenie dolnej granicy kary pieniężnej z jednej do ćwierci miesięcznej pensji obwinionego. Zdaniem Ministerstwa Finansów – autora nowelizacji – obowiązująca obecnie dolna granica kary jest zbyt wysoka i dlatego komisje orzekające częściej rezygnują z ukarania sprawcy, niż ją stosują.
57 tys. zł to łączna kwota kar pieniężnych za naruszenie dyscypliny finansowej nałożonych w 2010 r.
Dodatkowym elementem zaostrzającym odpowiedzialność jest ograniczenie możliwości odstąpienia od wymierzenia kary. Nowością jest, że komisja nie będzie mogła odstąpić od ukarania, jeżeli stwierdzi, że stopień szkodliwości naruszenia dyscypliny finansów publicznych jest rażący. Ponadto w takim wypadku obligatoryjnie ma być stosowana kara zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi wymierzana na okres od roku do pięciu lat. Odstąpienie nie będzie również możliwe wobec sprawcy naruszenia popełnionego w czasie, gdy nie uległo zatarciu prawomocnie orzeczone ukaranie za inne naruszenie dyscypliny finansów publicznych.