Grunty nie będą objęte niższym podatkiem leśnym jedynie wtedy, gdy faktycznie zostaną zajęte na działalność uniemożliwiającą gospodarkę leśną.
Korzystne dla nadleśnictwa stanowisko zajął w niedawnym wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim (sygnatura akt: I SA/Go 311/13).
Sąd uchylił decyzję samorządowego kolegium odwoławczego, które uznało, że wójt prawidłowo domaga się zapłaty podatku od nieruchomości od gruntów pod liniami elektroenergetycznymi.
Grunty te nadleśnictwo udostępniało firmie elektroenergetycznej. Do końca 2006 r. obowiązywała umowa umożliwiająca udostępnienie gruntów w celu utrzymania linii elektroenergetycznej. Od 2007 r. operator sieci korzystał z nieruchomości pod liniami bezumownie.
Jak wskazywało nadleśnictwo, działający na zlecenie operatora wykonawcy zwracali się do niego pisemnie o zgodę na sporadyczne wejście na grunt. Nadleśnictwo, wyrażając zgodę, zastrzegało sobie prawo do dysponowania pozyskanym w czasie prac drewnem. Samo pozyskiwanie drewna odbywało się pod nadzorem miejscowych leśniczych.