W ubiegłym roku do miejskiego OPS zwróciła się o pomoc terapeutyczną swoim dwóm synom troskliwa matka. U jednego z dzieci stwierdzono ADHD, zachwiania emocjonalne i agresję, labilność oraz brak empatii, zaś u drugiego opóźnienie w rozwoju psychoruchowym.
Dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej, działając z upoważnienia burmistrza miasta i gminy, na podstawie przepisów o pomocy społecznej i o specjalistycznych usługach opiekuńczych, postanowił przyznać kilkumiesięczną pomoc w formie świadczenia specjalistycznych usług opiekuńczych, w wymiarze dziesięciu godzin tygodniowo dla każdego dziecka: w tym dziesięć godzin terapii behawioralnej dla jednego i po trzy godziny terapii behawioralnej, cztery terapii logopedycznej i trzy godziny rehabilitacji ruchowej dla drugiego dziecka.
Specjalistyczne usługi opiekuńcze miały być świadczone przez konkretny prywatny gabinet terapeutyczny. Natomiast odpłatność za jedną godzinę usługi ustalono na jeden złoty pięćdziesiąt cztery grosze. Dyrektor wskazał, że pomoc w formie usług specjalistycznych przyznana została na podstawie przeprowadzonego wywiadu środowiskowego oraz złożonych dokumentów. Wyjaśnił, iż minimalny poziom dochodu, od którego jest obliczana odpłatność odpowiada aktualnie obowiązującemu kryterium dochodowemu osoby samotnie gospodarującej, o którym mowa w ustawie o pomocy społecznej. W związku z tym, że dochód na osobę w rodzinie wnioskodawczyni wynosi sześćset dziewięćdziesiąt dziewięć złotych i trzydzieści trzy grosze i przekracza kryterium ustawowe pięciuset czterdziestu dwóch złotych, dyrektor postanowił przyznać pomoc na takich właśnie zasadach.
Kobieta złożyła odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, domagając się uchylenia decyzji ośrodka. Stwierdziła, że usługi opiekuńcze powinny być dostosowane do szczególnych potrzeb osób z zaburzeniami psychicznymi oraz wskazała, że do zadań zalecanych z zakresu administracji rządowej realizowanych przez gminy należy organizowanie i świadczenie specjalistycznych usług opiekuńczych w miejscu zamieszkania dla osób z zaburzeniami psychicznym.
Matka podkreśliła, iż składając wniosek poleciła dyrektorowi OPS konkretną firmę zajmującą się diagnozą funkcjonalną oraz terapią dzieci z zaburzeniami rozwoju, ponieważ od dwóch lat prowadzi terapię jej dzieci z bardzo dobrymi efektami i ma duże, wieloletnie doświadczenie. Wyjaśniła, że zdaje sobie sprawę, iż przetarg wygrał prywatny gabinet terapeutyczny, jednak rozpoczął on działalność dopiero dzień przed terminem składania wniosków o dopuszczenie do przetargu. Zdaniem kobiety firma ta nie ma doświadczenia, a jej właścicielka nie wzbudza zaufania z uwagi na wcześniejsze nadużycia finansowe w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym.