Pracowniczemu ogrodowi działkowemu ustalono opłatę zmienną w wysokości 956 zł. Tyle miał zapłacić za pobór wód podziemnych z dwóch studni. W reklamacji działkowcy przekonywali, że wodę pobrano w celach rolniczych. Stawki opłat za pobieranie wody na takie cele są niższe. A ponieważ przepisy nie definiują pojęcia „celów rolniczych", należało zastosować regulacje ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych oraz ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych. W świetle obu tych aktów grunty rodzinnych ogrodów działkowych są gruntami rolnymi. Nie można zatem uznać, że ROD realizują cele nierolnicze.
Wody Polskie nie podzielały takich poglądów.
Czytaj także: Odbiór odpadów: warszawiacy zapłacą za śmieci wg wskazań wodomierza
Zdaniem WSA we Wrocławiu, do którego Polski Związek Działkowców zaskarżył decyzję Wód Polskich, istota sporu sprowadza się do ustalenia celów wykorzystania pobieranej wody. Czy były to cele rolnicze, jak twierdzi skarżący, czy też inne, jak przyjął organ.
W ocenie sądu, znaczenie dla rozstrzygnięcia tej kwestii mają przepisy ustawy o ROD, zgodnie z którymi rodzinne ogrody działkowe są urządzeniami użyteczności publicznej o celu rekreacyjno-wypoczynkowym. W konsekwencji prowadzenie upraw ogrodniczych nie może być zrównane z realizacją celów rolniczych. ROD nie mogą korzystać z obniżonych opłat – orzekł WSA. Wyrok jest nieprawomocny.