Gminy ruszyły po pieniądze na bazary

Do końca 2011 roku do urzędów marszałkowskich trafiło ok. 90 wniosków o ponad 74 mln zł dotacji na stworzenie targowisk. Chętnych jest znacznie więcej

Publikacja: 04.01.2012 18:03

Gminy ruszyły po pieniądze na bazary

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Do podziału w ramach programu „Mój rynek" jest niemal 211 mln zł. Ministerstwo Rolnictwa szacuje, że taka kwota powinna wystarczyć, aby zbudować lub zmodernizować 300 bazarów w miejscowościach liczących do 50 tys. mieszkańców.

W Kujawsko–Pomorskiem nabór wniosków – o dotacje mogą ubiegać się gminy lub związki międzygminne – ruszyć ma w drugim kwartale tego roku. Jednak już teraz tamtejszy urząd marszałkowski spodziewa się, że kwota, o którą będą ubiegać się wnioskodawcy może o ok. 1 mln zł przekroczyć tę przypadającą na województwo (ok. 12 mln zł). – Chęć udziału w programie zadeklarowało 25 beneficjentów – mówi Bartosz Szymański, dyrektor Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu.

Około 50 wniosków spodziewają się w Wielkopolsce, 20-30 w województwie łódzkim, 28 w Małopolsce, 23 w Świętokrzyskiem, a kilkunastu w Zachodniopomorskiem.

Przyjmowanie podań – w sumie było ich ok. 90 na łącznie ponad 74 mln zł – zakończyły już województwa podlaskie, lubuskie, mazowieckie, podkarpackie i dolnośląskie. To ostatnie ma na swoim koncie pierwsze otwarte targowisko w Górze.

Wiesław Baranowski, dyrektor Departamentu Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich Urzędu Marszałkowskiego na Podkarpaciu (21 wniosków) zwraca uwagę, że budowa targowisk to korzyść dla rolników. Zyskują bowiem atrakcyjne dla konsumentów miejsce, gdzie bezpośrednio mogą sprzedawać swoje towary. Violetta Ruszczewska z zespołu prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego zwraca uwagę, że program „Mój rynek" ma szczególne znacznie dla promocji produktów regionalnych i lokalnych.

– To także szansa dla samorządów na stworzenie miejsc pracy dla osób, które będą utrzymywać targowiska – dodaje Bartosz Szymański.

O tym, że Polacy lubią kupować żywność na bazarach świadczy popularność targowisk z ekologiczną żywnością. Niemal rok temu MyEcolife uruchomił w centrum Warszawy BioBazar. W tym czasie odwiedziło go ponad 200 tys. klientów. We wrześniu 2011 r. ruszyła filia BioBazaru w Konstancinie koło Warszawy. MyEcolife nie wyklucza wejścia do kolejnych miast w Polsce.

Bazary z ekologiczną żywnością i produktami ekologicznymi chce w ramach programu „Mój rynek" otwierać województwo śląskie. Spodziewa się, że powstanie ich co najmniej 12. Pierwsze mają ruszyć w tym roku.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów