Takiego zdania był Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy, który prawomocnym wyrokiem rozstrzygnął sprawę nieważności uchwały, w sprawie wprowadzenia zakazu handlu okrężnego na terenie gminy miasta .
Prawem miejscowym zainteresował się wojewoda, który działając na podstawie ustawy o samorządzie gminnym, rozstrzygnięciem nadzorczym orzekł o nieważności uchwały.
W uzasadnieniu wyjaśnił, że podjęcie uchwały nie znajduje podstaw w obowiązujących przepisach prawa, gdyż ustawa o samorządzie gminnym nie stanowi podstawy prawnej, do ustalenia powszechnego zakazu handlu okrężnego na terenie gminy. W ocenie wojewody rada gminy (a więc również i rada miejska) w ogóle nie posiada wynikających z ustaw kompetencji do określania miejsc prowadzenia działalności handlowej, co potwierdza Konstytucja. Ustawa zasadnicza stanowi, że ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny. Na potwierdzenie swojego wywodu urzędnik powołał się również na ustaloną w tej sprawie linie orzecznictwa sądowoadministracyjnego.
Stanowisko to oprotestowała rada miejska, która do WSA w Bydgoszczy wniosła skargę, żądając uchylenia w całości zaskarżonego rozstrzygnięcia nadzorczego, zarzucając mu błędną interpretację i niewłaściwe zastosowanie ustawy o samorządzie gminnym - wobec (jak to określiła) nieistotnego naruszenia prawa. Podniosła, że wprowadzone uchwałą uregulowanie sprowadzało się nie, jak twierdzi wojewoda, do wprowadzenia bezwzględnego, powszechnego zakazu handlu okrężnego, lecz jedynie do wprowadzenia miejscowych ograniczeń działalności handlowej, poza obszarami do tego przystosowanymi, takimi jak teren targowiska, czy np. w trakcie imprez okolicznościowych.
Rada dodała, że prowadzenie handlu okrężnego na terenach do takiej działalności nie przystosowanych powoduje, co najmniej naruszenie porządku, a w znacznej ilości przypadków bezpośrednio zagraża życiu lub zdrowiu obywateli. Za przykład takiej działalności organ podał prowadzenie handlu na terenach przylegających do ciągów komunikacyjnych. Zdaniem rady taka działalność nie tyko dezorganizuje ruch drogowy, lecz naraża jego uczestników na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia mimo, iż sama działalność handlowa nie odbywa się na terenach pasa drogowego, lecz w jego bezpośrednim sąsiedztwie lub na terenie dróg wewnętrznych bądź parkingów.