Odmowa wydania inwestorowi decyzji ?o warunkach zabudowy to łamanie prawa

Prezydent miasta łamie prawo, odmawiając wydania inwestorowi decyzji ?o warunkach zabudowy ?z powodu negatywnej opinii inspekcji sanitarnej, gdy w ogóle nie była ona potrzebna.

Publikacja: 03.01.2014 07:37

Kością niezgody pomiędzy urzędnikami miejskimi a przedsiębiorcą stała się niedawno budowa myjni samochodowej (swego rodzaju wiaty). Inwestor wystąpił o warunki zabudowy do prezydenta miasta. Okazało się, że to nie takie proste.

Niechciana inwestycja

Wojewódzki konserwator uznał, że myjnia nie pasuje do otoczenia, nie podobała się też wspólnocie mieszkaniowej, obok której miała zostać wybudowana. Właściciele mieszkań chcieli mieć spokój. Inwestycję negatywnie zaopiniował powiatowy inspektor sanitarny.

Prezydent odmówił więc wydania warunków zabudowy. Według niego przedsiębiorca nie może wybudować myjni na wnioskowanym terenie, ponieważ zlokalizowane są tam obiekty mieszkalne oraz o charakterze oświatowym i użytku publicznego.

Przedsiębiorca poskarżył się do samorządowego kolegium odwoławczego, które uchyliło decyzję prezydenta i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia. SKO uznało, że prezydent nie zapewnił odwołującej się, jak i pozostałym stronom postępowania czynnego w nim udziału, ani też możliwości wypowiedzenia się o materiale dowodowym. Ponadto zaskarżona decyzja została wydana bez dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego.

Prezydent nie wyjaśnił powodów, dla których wyznaczył obszar analizowany w minimalnym, przewidzianym przepisami zakresie, a ponadto nie zbadał wszystkich funkcji obiektów na nim posadowionych. Rozpatrując ponownie sprawę, prezydent jeszcze raz odmówił ustalenia warunków zabudowy. Inwestor postanowił walczyć dalej i wystąpił do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach.

Zła wola urzędnika

W skardze podniósł, że prezydent miasta źle wyznaczył obszar analizowany, wskazując, że zachowanie przewidzianego przepisami minimum jest wadliwe. Nie uwzględnił też, że bezpośrednio poza granicami obszaru analizowanego są obiekty, których uwzględnienie mogłoby zmienić stanowisko organu  o dopuszczalności lokalizacji  myjni.

Decyzja administracyjna musi być wydana po dokładnym wyjaśnieniu stanu faktycznego

Sąd  uznał, że skarga zasługuje na uwzględnienie i uchylił  wydane decyzje, przekazując sprawę do ponownego rozpoznania. Stwierdził, że zostały one wydane z naruszeniem prawa.

Prezydent miasta,  ponownie prowadząc postępowanie, zastosował się do zaleceń w decyzji SKO i prawidłowo wyznaczył obszar analizowany z zachowaniem wymogów wskazanych w § 3 ust. 2 rozporządzenia ministra infrastruktury z 26 sierpnia 2003 r.

Wskazano w nim bowiem jedynie dolną granicę (minimum) wielkości wspomnianego obszaru. Oznacza to, że organ może, lecz nie musi określić go jako większy. Żaden przepis nie nakłada nań również obowiązku zastosowania „proinwestorskiego" podejścia do wniosku strony i poszukiwania przestrzeni, w której są obiekty zbliżone pod względem funkcji i gabarytów do planowanego przedsięwzięcia. Tym samym podniesiony w skardze postulat poszerzenia granic tego obszaru lub chociażby przesunięcia jego centrum nie ma uzasadnienia w przepisach. Logiczne jest, że to właśnie nieruchomość inwestora powinna stanowić centralny punkt przestrzeni objętej analizą.

Niepotrzebny ?inspektor

Zasadne okazały się natomiast, zdaniem sądu, inne zarzuty skargi. Prezydent, wydając ponownie decyzję negatywną, oparł się jeszcze raz na opinii inspektora sanitarnego. Powołanie się na nią stanowi naruszenie prawa, albowiem brak było podstaw do wystąpienia do niego o wyrażenie zdania o planowanej inwestycji.

Sąd podkreślił, że żaden z organów orzekających nie wskazał powodów, dla których ocena możliwości ustalenia warunków zabudowy dla inwestycji wymagała zasięgnięcia opinii organu inspekcji sanitarnej.  Nie ustalono też, jaki wpływ miała ta opinia na ocenę parametrów planowanej inwestycji.

Prowadząc ponownie postępowanie administracyjne, organ pierwszej instancji winien rozważyć parametry, cechy i funkcje planowanej inwestycji, odnosząc je do ustaleń wynikających z analizy obszaru, na którym ma być umiejscowiona. Gdyby ponowne rozstrzygnięcie organu pierwszej instancji zostało poddane kontroli instancyjnej, organ odwoławczy odniesie się do zarzutów odwołania, nie tracąc z pola widzenia konieczności wszechstronnej analizy całokształtu okoliczności w sprawie.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z 27 listopada 2013 r. (II SA/Gl 1344/13)

Kością niezgody pomiędzy urzędnikami miejskimi a przedsiębiorcą stała się niedawno budowa myjni samochodowej (swego rodzaju wiaty). Inwestor wystąpił o warunki zabudowy do prezydenta miasta. Okazało się, że to nie takie proste.

Niechciana inwestycja

Pozostało 94% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"