Spółka zgłosiła zamiar wykonania na swojej nieruchomości ogrodzenia długości 300 m z płyt betonowych prefabrykowanych o wysokości 2 m.
Starosta nie zgodził się na tę inwestycję. Wskazał, że zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego teren, na którym zlokalizowana jest działka, stanowi obszar rolny bez prawa zabudowy. I jego zdaniem, zgodnie z ?art. 3 pkt 1 prawa budowlanego, w tym przypadku ogrodzenie służące wydzielaniu nieruchomości z otoczenia będzie stanowić samodzielny obiekt budowlany.
Spółka zakwestionowała stanowisko starostwa. Argumentowała, że jest właścicielem dwóch sąsiadujących ze sobą działek, które stanowią całość gospodarczą. A zamierzona inwestycja immanentnie związana jest z drugą działką, na której aktualnie istnieje ogrodzenie. W ocenie spółki planowanej inwestycji nie należy traktować jako obiektu budowlanego w rozumieniu art. 3 ust. 1, ale jako urządzenie budowlane towarzyszące zabudowie sąsiedniej działki.
Wojewoda utrzymał w mocy rozstrzygnięcie starosty. Spółka skierowała skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu.
W ocenie WSA planowane roboty są niezgodne z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego gminy (sygnatura akt: II SA/Op 417/13). Ten bowiem wprowadza dla tego terenu zakaz zabudowy. Zaliczenie ogrodzenia do urządzeń budowlanych, jak to uczyniła spółka, nie wyklucza jednak, że ogrodzenie jest również obiektem budowlanym, co wynika z art. 29 ust. 1 pkt 23 w związku z art. 3 pkt 6 prawa budowlanego.