Nie pójdą na ojcowski dlatego, że specustawa dla żołnierzy nie została zmieniona i nadal odsyła jedynie do stosowania przepisów kodeksu pracy określających zasady i wymiar urlopu macierzyńskiego oraz urlopu wychowawczego. Aby żołnierze zawodowi mogli składać wnioski o urlopy ojcowskie, w ustawie o służbie wojskowej powinno być wyraźne odesłanie do art. 182[sup]3[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928]kodeksu pracy[/link] mówiącego o urlopie ojcowskim. Potwierdza to
Departament Kadr Ministerstwa Obrony Narodowej: żołnierzom zawodowym nie przysługuje urlop ojcowski wprowadzony od 1 stycznia 2010 r.
Zgodnie zatem z art. 65 ust. 1 i 65a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E88FAA4C51631D0F9FC74C003CE48A01?id=278814]ustawy z 11 września 2003 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych [/link] żołnierz zawodowy uzyskuje prawo do urlopu macierzyńskiego, dodatkowego urlopu macierzyńskiego, urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego. Ponadto ma prawo do urlopu wychowawczego na zasadach określonych w kodeksie pracy. Te uprawnienia przysługują zarówno żołnierzom kobietom, jak i mężczyznom.
– Niewątpliwie intencją posłów nie była dyskryminacja jakiejkolwiek grupy czynnych zawodowo ojców. Urlop miał się należeć każdemu tacie niezależnie od tego, czy jest w stosunku pracy czy w stosunku służbowym – mówi posłanka Joanna Kluzik-Rostkowska.
[srodtytul]Jest nadzieja na zmiany[/srodtytul]
Ze względu na specyfikę służby wojskowych, np. wyjazdy na misje zagraniczne, nie da się jednak sprawy załatwić automatycznym zapisem, że żołnierzom zawodowym urlop udzielany jest na zasadach określonych w kodeksie pracy.