Urzędnicy wydający pozwolenie na budowę interpretują przepisy według własnego uznania.
W 2008 r. Trybunał Konstytucyjny uchylił przepisy ustawy o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych, która wprowadziła wymóg uzyskania specjalnej zgody na lokalizację sklepu o powierzchni ponad 2 tys. mkw. Trybunał uznał, że zbyt mocno ingeruje ona w wolność gospodarczą. To właśnie na skutek tego orzeczenia pojawiły się problemy z interpretacją przepisów. Bo uchylony akt zmienił ustawę o zagospodarowaniu przestrzennym. A skoro został uchylony, to czy zmienione regulacje nadal obowiązują, czy też nie?
Konsekwencje orzeczenia są takie, że jedni urzędnicy pozwalają na budowę dużego sklepu, gdy brak jest planu zagospodarowania przestrzennego, a inni czekają na uchwalenie planu. To spory problem dla inwestorów. Może go rozwiązać zmiana w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym, powstał nawet taki projekt. Należy tylko mieć nadzieję, że Sejm nie będzie czekać z jego uchwaleniem kolejnych siedem lat.
Więcej na ten temat w artykule "Trybunał uchylił ustawę, ale problemy z budową supermarketów pozostały". Zapraszam Państwa do lektury.