Reklama

Sądy czekają na dyrektorów

Od 1 stycznia 2013 r. prezesi sądów będą musieli powoli zacząć się dzielić władzą z dyrektorami. Do nowego obowiązku podchodzą z rezerwą.

Publikacja: 27.12.2012 08:15

Sądy czekają na dyrektorów

Foto: www.sxc.hu

Na razie, w programie pilotażu podziału władzy, który ruszył 28 marca 2012 r. w dwóch sądach okręgowych, prezes oddał część władzy menedżerowi. Chodzi o sądy w Piotrkowie Trybunalskim i Katowicach.

Bardzo długo na liście chętnych do oddania władzy figurował tylko jeden prezes – Paweł Hofman, prezes Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim. Zgłosił się do pilotażu, bo chwalił sobie dotychczasową bardzo dobrą współpracę z dyrektorem sądu.

Menedżerowie obowiązkowo pojawią się w sądach obok prezesów za sprawą nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych w styczniu 2013 r. Mają być odpowiedzialni za sprawne funkcjonowanie infrastruktury sądu oraz za efektywne zarządzanie personelem pomocniczym. Będą zatem urzędnikami. Prezes sądu pozostanie zaś zwierzchnikiem sędziów, referendarzy i asystentów sędziów.

Tłumu chętnych nie było widać. Większość prezesów z dużą rezerwą podchodzi do tej nowości. Nie ukrywają, że nie są entuzjastami instytucji menedżera, ale nie zamierzają jej bojkotować. Dopóki jednak nie muszą, dopóty władzą dzielić się nie chcą. Przeciwnicy podziału władzy zgodnie podkreślają, że to prezes odpowiada za funkcjonowanie sądu, więc to on powinien oceniać, czy dany urzędnik, z którego pomocy korzystają sędziowie, sprawdza się czy nie.

Resort sprawiedliwości, który do końca forsował zmianę (i udało się mu to), przekonywał, że prezes będzie miał więcej czasu, by zająć się organizacją sądzenia, bo zostanie zwolniony z decydowania o zakupie np. spinaczy.

Reklama
Reklama

Od 1 stycznia 2013 r. w wyłącznej kompetencji prezesa sądu pozostanie kierowanie działalnością bezpośrednio związaną z wykonywaniem podstawowych zadań sądu, a więc wymiarem sprawiedliwości. Dyrektor ma mieć autonomię, przy czym prezes sądu jest jego zwierzchnikiem. Ma także obowiązek uzgadniać z prezesem rozmieszczenie stanowisk pomocniczych w wydziałach. Decydujące zdanie będzie należało do prezesa.

Minister sprawiedliwości ustalił już warunki, na jakich odbywać się będzie konkurs na dyrektora. Podzielił na trzy etapy: pierwszy – ocena wiedzy kandydatów na podstawie pisemnego testu z finansów publicznych, prawa pracy oraz organizacji i funkcjonowania sądów; drugi – ocena predyspozycji i umiejętności kandydatów na podstawie pisemnego testu psychologicznego oraz trzeci – przedstawienie przez kandydatów, także w formie pisemnej, koncepcji działania na stanowisku oraz rozmowa kwalifikacyjna.

Podstawa prawna: nowela z 18 sierpnia 2011 r. DzU z nr 203, poz. 1192

Podstawa prawna: rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 6 grudnia 2012 r. DzU z 18 grudnia, poz. 1418

Na razie, w programie pilotażu podziału władzy, który ruszył 28 marca 2012 r. w dwóch sądach okręgowych, prezes oddał część władzy menedżerowi. Chodzi o sądy w Piotrkowie Trybunalskim i Katowicach.

Bardzo długo na liście chętnych do oddania władzy figurował tylko jeden prezes – Paweł Hofman, prezes Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim. Zgłosił się do pilotażu, bo chwalił sobie dotychczasową bardzo dobrą współpracę z dyrektorem sądu.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Awantura na posiedzeniu Trybunału Stanu. „Proszę zdjąć togi i tam siąść"
Prawo karne
„Szon patrole” to nie zabawa. Prawnicy mówią, co i komu za nie grozi
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Rynkowe rozterki adwokatów
Sądy i trybunały
TSUE wydał ważny wyrok w sprawie tzw. neo-sędziów i Izby Kontroli Nadzwyczajnej
Reklama
Reklama