Reklama

Prezesi sądów nadal z teczki ministra sprawiedliwości

Sąd Okręgowy w Gdańsku od czterech miesięcy nie ma prezesa. Dziś kolejna szansa na jego powołanie. To znów kandydat Gowina.

Publikacja: 26.02.2013 07:48

Rzeczoznawcy MEN stwierdzą, czy podręcznik WOS należy wycofać

Rzeczoznawcy MEN stwierdzą, czy podręcznik WOS należy wycofać

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

Zgromadzenie ogólne sędziów w Gdańsku zdecyduje dziś, czy udzielić poparcia Przemysławowi Banasikowi, kandydatowi na prezesa tamtejszego sądu. To już druga propozycja Jarosława Gowina na fotel prezesa w Gdańsku. Pierwszą była sędzia Maryla Domel-Jasińska i uzyskała negatywne opinie zarówno zgromadzenia, jak i Krajowej Rady Sądownictwa. Od pięciu miesięcy fotel prezesa SO w Gdańsku pozostaje pusty, po tym jak KRS odwołała z niego Ryszarda Milewskiego.

I po spotkaniu

– Wszystko przez to, że od lat minister przywozi nam kandydatów na prezesów w teczce – mówi „Rz" sędzia Łukasz Jasiński.

Coraz częściej więc środowisko się buntuje. Kilka miesięcy temu, tuż po słynnej rozmowie prezesa Milewskiego z domniemanym pracownikiem Kancelarii Premiera w sprawie Amber Gold, Jarosław Gowin zapowiadał, że czas zmienić zasady wyboru prezesów. Do dziś zmian nie ma.

– Spotkaliśmy się raz, by przedstawić nasze propozycje – mówi „Rz" sędzia Maciej Strączyński, prezes SSP Iustitia. I dodaje, że na tym współpraca się skończyła.

– Nie zapadły żadne ostateczne decyzje, a prace nie zostały wstrzymane – zapewnia „Rz" Patrycja Loose, rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości. Wyjaśnia też, że wstępne propozycje są gotowe.

Reklama
Reklama

89 sędziów sądów okręgu w Gdańsku nie zdołało wybrać nowego prezesa Sądu Okręgowego

W grę wchodzi wybór prezesów w drodze konkursu albo przez zgromadzenie ogólne. Z dwóch najlepszych kandydatur minister sprawiedliwości wybierałby jedną.

– To procedura odwrotna od dzisiejszej – dodaje Loose. – Dziś to właśnie Gowin przedstawia kandydata na prezesa, a zgromadzenie ogólne danego sądu może go tylko przyjąć lub odrzucić. Nigdy jednak nie ma pewności, kto będzie kolejnym.

Wprowadzenie procedury konkursowej na stanowisko prezesa sądu, powierzenie jej Krajowej Radzie Sądownictwa i powołanie prezesa przez ministra sprawiedliwości lub pierwszego prezesa Sądu Najwyższego to wstępne pomysły samych sędziów na zmiany w ustawie o ustroju sądów powszechnych.

Gorzej być nie może

Nieoficjalnie sędziowie oceniają, że gorszej procedury niż obecna być nie może. Kandydat, którego dziś przedstawia ostatecznie minister, jest polecany przez ustępującego prezesa – to tzw. zaufany człowiek. I właśnie on zyskuje akceptację ministra. Najważniejsze zdaniem sędziów w propozycji konkursowej jest to, kto będzie wchodził w skład takiej komisji, jakie gremium zdecyduje o wyborze najlepszego kandydata na prezesa. Czy będą to sędziowie, urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości czy jeszcze ktoś inny?

Sędziowie rozważali też np. wybór prezesa przez wszystkich sędziów danego sądu, a może i sądów mu podległych. Na przykład dla sądu okręgowego głos mieliby też sędziowie z rejonu podległego danemu prezesowi.

Reklama
Reklama

A sam konkurs? Zdaniem niektórych sędziów powinien zostać rozstrzygnięty w drodze uchwały i podzielony na dwa etapy.

Część pierwsza należałaby do zgromadzenia ogólnego i sędziowie danego okręgu wybraliby najlepszych kandydatów. Do części drugiej przeszliby tylko ci, którzy w głosowaniu zdobyli najwięcej głosów.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.lukaszewicz@rp.pl

Zgromadzenie ogólne sędziów w Gdańsku zdecyduje dziś, czy udzielić poparcia Przemysławowi Banasikowi, kandydatowi na prezesa tamtejszego sądu. To już druga propozycja Jarosława Gowina na fotel prezesa w Gdańsku. Pierwszą była sędzia Maryla Domel-Jasińska i uzyskała negatywne opinie zarówno zgromadzenia, jak i Krajowej Rady Sądownictwa. Od pięciu miesięcy fotel prezesa SO w Gdańsku pozostaje pusty, po tym jak KRS odwołała z niego Ryszarda Milewskiego.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Wyrok TSUE to nie jest opcja atomowa, ale chaos w sądach i tak spotęguje
Reklama
Reklama