Reklama
Rozwiń
Reklama

Centralne zakupy dla sądów mają minusy i plusy - twierdzi KRS

Krajowa Rada Sądownictwa chce dialogu ?z Ministerstwem Sprawiedliwości w sprawie zaopatrzenia sądów.

Publikacja: 13.06.2014 08:00

Ministerstwo Sprawiedliwości na razie nie myśli o reformowaniu sposobu zakupów dla sądów. Jego zdani

Ministerstwo Sprawiedliwości na razie nie myśli o reformowaniu sposobu zakupów dla sądów. Jego zdaniem liczą się oszczędności.

Foto: Fotorzepa, Andrzej Wiktor AW Andrzej Wiktor

Za kilka dni minister sprawiedliwości ma dostać od Krajowej Rady Sądownictwa listę argumentów za i przeciw funkcjonowaniu centrum zakupów dla sądownictwa w Krakowie.

Do KRS wpłynęły już pisma od prezesów wszystkich sądów apelacyjnych. O ich przesłanie rada poprosiła w marcu tego roku.

Wszystko zaczęło się od informacji prezesa Sądu Okręgowego w Warszawie. Powiadamiał on KRS o trudnościach, jakich przysparzają centralne zakupy. Kłopot z przetargami w niejednym sądzie przekłada się na problemy z komputerami, tonerem czy materiałami biurowymi.

O trudnościach, poza sędzią z Warszawy, od dawna mówią również inni prezesi. Wielu z nich niekoniecznie chce jednak całkowitej rezygnacji z centralnych zakupów. Domaga się raczej systemu mieszanego.

Do Krajowej Rady Sądownictwa trafiło w sumie ponad 100 stron uwag. Większość się powtarza, co świadczy o tym, że wszyscy mają podobne kłopoty. Narzekania dotyczą mianowicie złej jakości materiałów biurowych czy braku ciągłości w zawieraniu kolejnych umów. Wśród plusów pojawiają się dwa: niższe koszty energii i paliw.

Reklama
Reklama

Ministerstwo Sprawiedliwości na razie nie myśli o reformowaniu sposobu zakupów. Jego zdaniem liczą się oszczędności. A te wyliczyło na prawie 100 mln zł (według średnich cen towarów i usług). Centrum powstało w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie. Zanim do tego doszło, zakupy przeprowadzały zwykle niezależnie sądy, a jednorazowo w wybranych kategoriach odbywały się one centralnie, po zebraniu zapotrzebowania przez konkretną jednostkę. Takimi pojedynczymi zakupami zajmowały się wyspecjalizowane komórki funkcjonujące w każdym z sądów.

Zmianę zasad miała uzasadniać analiza zakupów, których dokonywały sądy w poprzednich latach. To na tej podstawie centrum prognozuje ich koszty na kolejny rok.

Za kilka dni minister sprawiedliwości ma dostać od Krajowej Rady Sądownictwa listę argumentów za i przeciw funkcjonowaniu centrum zakupów dla sądownictwa w Krakowie.

Do KRS wpłynęły już pisma od prezesów wszystkich sądów apelacyjnych. O ich przesłanie rada poprosiła w marcu tego roku.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Prawo drogowe
Rząd chce podwyższyć opłaty za przejazd drogami ekspresowymi i autostradami
Nieruchomości
Spółdzielcy będą wreszcie na swoim. Rząd chce rozwiązać problem z PRL
Konsumenci
Frankowicze. Sąd nie zawsze związany stanowiskiem sądu odwoławczego
Prawo rodzinne
Jak po rozwodzie wycenić nakłady małżonka na wspólny majątek? Wyrok SN
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Podatki
Darowizna od rodzica powinna iść na konto dziecka. Bo fiskus ją opodatkuje
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama