Reforma Sądu Najwyższego utknęła w komisji

Poprawki zgłaszane przez Solidarną Polskę miały „uzdrowić” prezydencki projekt zmian w SN. Chodziło m.in. o rezygnację z tzw. testu niezawisłości sędziów. Nie udało się w czwartek. Sprawę przełożono na wtorek.

Publikacja: 21.04.2022 18:25

Komisja sprawiedliwości

Komisja sprawiedliwości

Foto: PAP

W czwartek rano o godz. 10 zebrała się sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Pod obrady wzięto projekt zmian w SN przygotowany przez prezydenta. Wspomagającym miał być projekt Prawa i Sprawiedliwości. Projekt Solidarnej Polski czekał w odwodzie. Nieoficjalnie wiadomo było, że postawiła warunki odstąpienia od swojego projektu i poparcia rozwiązania prezydenta, ale ze znacznymi poprawkami. Na początek poszła preambuła zgłoszona przez Solidarną Polskę.

Solidarna Polska zaproponowała wpisanie preambuły do nowelizacji. Jak miałaby brzmieć?

Czytaj więcej

Ziobryści chcą kontrowersyjnej preambuły w projekcie o Sądzie Najwyższym

Chodziło o to, by kierując się podstawowymi zasadami określonymi w konstytucji, stanowiącymi, że jest ona najwyższym prawem w Rzeczypospolitej, co znajduje odzwierciedlenie w jej art. 8, oraz zgodnie z brzmieniem art. 4, władza zwierzchnia należała w RP do narodu, który władzę tę sprawuje przez przedstawicieli lub bezpośrednio (...). 


Padły słowa na tyle burzliwe, że głosowanie nad preambułą poseł Marek Ast przełożył (po głosowaniu) na koniec prac nad nowelizacją. Przeciw przyjęciu preambuły podczas posiedzenia opowiedzieli się także reprezentant prezydenta (autora projektu) i Biuro Legislacyje Sejmu. Krótko mówiąc, nikt nie widział uzasadnienia dla takiej wrzutki do nowelizacji ustawy o SN.

Potem swoje propozycje zaczęła zgłaszać opozycja –Koalicja Obywatelska i Lewica. Wszelkie ich pomysły przepadły. 


Kiedy po dłuższej przerwie komisja dobrnęła do zmiany nr 15, po raz drugi (obok preambuły) głos miała zabrać Solidarna Polska i jej pomysł na rozdział 2a w prezydenckim projekcie, który dotyczy tzw. testu niezawisłości sędziów orzekających w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej. SP nie chce, aby np. badano prawidłowość powołania tych sędziów przez obecną Krajowa Radę Sądownictwa.

Tymczasem posiedzenie zaplanowane do godz. 18 przerwano o godz 15. Tuż przed poprawką Solidarnej Polski. To nie był przypadek. 


– Jest to próba storpedowania przez premiera i prezydenta uzgodnień co do zmian w Sądzie Najwyższym – usłyszeliśmy nieoficjalnie od posłów Solidarnej Polski. Ich zdaniem wszystko wyjaśni się we wtorek, kiedy komisja powróci do prac.

– Już dziś wiadomo, że współpraca Solidarnej Polski i PiS jest praktycznie niemożliwa – mówi „Rzeczpospolitej” poseł PiS. 


Podczas czwartkowej Komisji Sprawiedliwości poseł Piotr Sak zapewniał, że SP nie wycofa się z preambuły.

W czwartek rano o godz. 10 zebrała się sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Pod obrady wzięto projekt zmian w SN przygotowany przez prezydenta. Wspomagającym miał być projekt Prawa i Sprawiedliwości. Projekt Solidarnej Polski czekał w odwodzie. Nieoficjalnie wiadomo było, że postawiła warunki odstąpienia od swojego projektu i poparcia rozwiązania prezydenta, ale ze znacznymi poprawkami. Na początek poszła preambuła zgłoszona przez Solidarną Polskę.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Płace
Ostatnia taka podwyżka pensji. W przyszłym roku czeka nas rewolucja
Sądy i trybunały
Bezsilność Trybunału rośnie. Uchwała naprawcza Sejmu ponad wyrokiem TK
Konsumenci
Rzecznik generalny TSUE o restrukturyzacji Getin Banku: ocenić musi polski sąd
Podatki
Uparty obdarowany zapłaci podatek, bo nie chciał pokazać wydruku z konta
Akcje Specjalne
Mapa drogowa do neutralności klimatycznej
Sądy i trybunały
Sędzia, który kradł pendrive'y nadal w zawodzie. Zarabia 10 tys. zł miesięcznie
Podatki
Skarbówka będzie łapać już tylko prawdziwych oszustów