Przedsiębiorcy skarżą się, że sprawy przetargowe są prowadzone zbyt wolno, odkąd sprawy odwołań przejął warszawski jeden sąd. A przecież często chodzi o duże pieniądze.
Warszawski Sąd Okręgowy od 1 stycznia 2021 r. przejął skarg w sprawach orzeczeń Krajowej Izby Odwoławczej (KIO) dotyczących przetargów. Od 1 stycznia 2021 r. do XXIII Wydziału Gospodarczego Odwoławczego i Zamówień Publicznych wpłynęło łącznie 171 skarg na orzeczenia Krajowej Izby Odwoławczej.
– Mieliśmy trzy sprawy. Każda z nich trwała, choć nie musiała, kilka miesięcy. Rozpoznanie sprawy zamówień publicznych trwa od miesiąca do kilku miesięcy. I czasem tyle potrzeba, by wydać orzeczenie – usłyszeliśmy w SO w Warszawie.
Czytaj więcej:
– Czas rozpoznania sprawy wydłuża się, gdy skarga ma braki formalne, które strona musi uzupełnić przed skierowaniem sprawy na rozprawę albo posiedzenie niejawne, a także wtedy, gdy sprawa jest szczególnie skomplikowana, obszerna, wielowątkowa, z udziałem wielu uczestników – tłumaczy „Rzeczpospolitej” Ministerstwo Sprawiedliwości.