Reklama

„Rozbiegany wzrok”, „pogubiony człowiek”. Krzysztof Gawkowski o prezydencie Nawrockim na Radzie Gabinetowej

– Trochę taki narcyz, który wie doskonale, że nie odnajduje się w sytuacji, którą zwołał - powiedział o prezydencie Karolu Nawrockim wicepremier Krzysztof Gawkowski (Lewica), oceniając przebieg Rady Gabinetowej. W rozmowie z TVN24 minister cyfryzacji ocenił, że większość wet nowego prezydenta była głupia.

Publikacja: 28.08.2025 10:06

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski

Foto: PAP/Waldemar Deska

W środę w Pałacu Prezydenckim odbyła się Rada Gabinetowa – pierwsza zwołana przez prezydenta Karola Nawrockiego. Przedmiotem obrad był stan polskich finansów publicznych oraz sprawa wielkich inwestycji, jak Centralny Port Komunikacyjny czy elektrownie jądrowe.

– Liczę na to, że Rady Gabinetowe w najbliższych pięciu latach staną się nie tylko forum wymiany myśli, ale też usystematyzowaniem pewnych mechanizmów naszej współpracy – mówił Karol Nawrocki, otwierając posiedzenie. W trakcie otwartej dla mediów części obrad obie strony – prezydencka i rządowa – nie szczędziły sobie uszczypliwości.

Czytaj więcej

Weto Karola Nawrockiego. Rząd ma plan B w kwestii świadczeń dla cudzoziemców

Rada Gabinetowa. Krzysztof Gawkowski ocenia zachowanie Karola Nawrockiego. „Trochę nadprezydent”

W czwartek na antenie TVN24 o kohabitację prezydenta i rządu oraz przebieg Rady Gabinetowej pytany był wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski (Lewica). – Mam wrażenie, że prezydent zapędził się trochę w kozi róg, to znaczy stawia określone cele, a później sam prowadzi na Radzie Gabinetowej rozmowę, która wykracza poza Radę Gabinetową. Taki trochę nadprezydent w rozumieniu konstytucyjnym – powiedział.

Na uwagę, że w ten sposób prezydent pokazuje swoją sprawczość, Gawkowski odparł, że „w Polsce to rząd rządzi, a prezydent reprezentuje”. – I nawet Rada Gabinetowa jest od tego, żeby na niej rozmawiać poważnie o sprawach poważnych, a wczoraj prezydent z rozbieganym wzrokiem, z tymi kartkami przekładanymi... trochę taki narcyz, który wie doskonale, że nie odnajduje się w sytuacji, którą zwołał, bo to przecież była jego decyzja – mówił.

Reklama
Reklama

– I to nie jest moja ocena. Patrząc na to też trochę z boku widziałem człowieka pogubionego i niemającego świadomości, że dzisiaj rząd naprawdę rządzi i te 18 miesięcy nie zostało zmarnowanych – kontynuował wicepremier.

Posiedzenie Rady Gabinetowej w Pałacu Prezydenckim

Posiedzenie Rady Gabinetowej w Pałacu Prezydenckim

Foto: PAP/Albert Zawada

– Premier punktując te pytania, a czasami przytyki, pokazał, że wiedza jest po naszej stronie, że profesjonalizm jest po naszej stronie, a po stronie Pałacu Prezydenckiego, samego prezydenta, ale też jego zaplecza, jest dopiero uczenie się tego – ocenił.

Trudna kohabitacja rządu i prezydenta? Wicepremier: Rząd z szantażystami nie będzie rozmawiał

Gawkowski w rozmowie z TVN24 przyznał, że prezydent ma prawo zwoływać Radę Gabinetową, a rząd „stawia się na takie wezwanie”. – Nikt tego prawa nie odbiera. Ale też popatrzmy z drugiej strony: prezydent, mam wrażenie, dowiedział się rzeczy, których nie wiedział – na czym polega rządzenie, jak wygląda rzeczywista sytuacja gospodarcza i jak wygląda od czasów PiS-u wzrost gospodarczy i spadek inflacji, co to oznacza dla wskaźników budżetowych – powiedział. – Dzisiaj prezydent musi też zdawać sobie sprawę, że nie tylko wetami się rządzi – dodał.

Wicepremier zastrzegł jednocześnie, że w rządzie Donalda Tuska po środowej Radzie Gabinetowej nie ma poczucia triumfu. – Prezydent postawił jasne kategorie spraw, o których chce rozmawiać – zgoda. Ale prezydent też dokonał czegoś przez ostatnie tygodnie. W ciągu ostatniego miesiąca sześć wet – pewnie z jego perspektywy wszystkie mądre, dla mnie większość głupich – oświadczył.

Czytaj więcej

Burza po wypowiedzi ukraińskiego dziennikarza o Karolu Nawrockim. Witalij Mazurenko stracił pracę
Reklama
Reklama

Krzysztof Gawkowski ocenił też w wywiadzie, że „prezydent ma dzisiaj określony cel, chce być szantażystą”. – Rząd z szantażystami nie będzie rozmawiał – zadeklarował.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Polityka
Tomasz Trela: Włodzimierzowi Czarzastemu należy się szacunek od Adriana Zandberga
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama