Z tego artykułu się dowiesz:
- Co się dzieje w kontekście zaginięć białoruskich opozycjonistów za granicą?
- Jakie są metody wykorzystywane przez reżim Łukaszenki do prześladowania przeciwników politycznych?
- Jakie są konkretne przypadki zaginięć białoruskich opozycjonistów od 2020 roku?
- Dlaczego niektóre kraje są uważane za niebezpieczne dla białoruskich opozycjonistów na emigracji?
- Jakie są opinie ekspertów na temat bezpieczeństwa i praw człowieka w kontekście białoruskiej opozycji?
Niewielu współpracowników reżimu Łukaszenki przeszło na stronę protestujących po sfałszowanych wyborach w 2020 roku. Anatol Kotau był jednym z nich. Zaczynał karierę w reżimowym MSZ i przez dłuższy czas pracował w białoruskiej ambasadzie w Warszawie (do 2015 roku). Awansował na stanowisko sekretarza generalnego Narodowego Komitetu Olimpijskiego, na czele którego wówczas stał osobiście Aleksander Łukaszenko. W 2019 roku powierzono mu nawet organizację ważnych dla propagandy dyktatora Igrzysk Europejskich w Mińsku.
Gdy w sierpniu 2020 roku, po sfałszowanych wyborach prezydenckich na Białorusi, wybuchły największe w historii kraju protesty, Kotau był już wiceszefem jednego z wydziałów w administracji prezydenta. Otwarcie potępił brutalną przemoc, jakiej służby dyktatora dopuściły się wobec protestujących. Musiał uciekać za granicę. Schronienie wraz z rodziną znalazł w Polsce. Od tamtej pory w Warszawie angażował się w działalność białoruskiej opozycji demokratycznej.
Aleksandr Łukaszenko - najważniejsze daty
W ojczyźnie został oskarżony o działalność ekstremistyczną i spiskowanie przeciwko reżimowi. Zaocznie skazano go na 12 lat łagrów.