Polski ambasador przy UE - Andrzej Sados - napisał w liście, że Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego podjęła już decyzję o zaprzestaniu przekazywania niektórych spraw Izbie Dyscyplinarnej, a rząd "obecnie konsultuje projekty ustaw mających na celu kontynuację reformy sądownictwa".
- W tych okolicznościach proszę, aby Komisja wstrzymała się z wysyłaniem wezwań do zapłaty do czasu przeprowadzenia planowanych reform – napisał.
We wtorek minął termin, w jakim Polska miała odpowiedzieć Komisji Europejskiej, w jaki sposób zamierza dostosować krajowe reformy sądownictwa do orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie dyscyplinowania sędziów.
Stawką jest są dziesiątki milionów euro, gdyż w październiku TSUE nałożył na Polskę karę w wysokości miliona euro dziennie za niezawieszenie Izby Dyscyplinarnej, co zdaniem luksemburskiego Trybunału stanowiło naruszenie prawa UE. Polski rząd kilkakrotnie mówił, że zlikwiduje izbę, ale dotychczas nie przedstawił szczegółowych planów.
22 grudnia Komisja Europejska napisała do Polski informując o krokach, jakie zamierza podjąć w celu wykonania wyroku sądu z 14 lipca ub.r.