O publikacji „Der Spiegel” donosi dziś Deutsche Welle.
„Jako prezes Federalnego Trybunału Konstytucyjnego Stephan Harbarth oddala większość skarg związanych z pandemią koronawirusa. Czy jego decyzje mają związek z jego przeszłością jako wiceprzewodniczącego klubu parlamentarnego CDU/CSU i kolacją z Angelą Merkel? – pyta na wstępie dziennikarz tygodnika Dietmar Hipp.
Dyskusję publicystów i prawników wywołała kolacja, która odbyła się 30 czerwca. Na zaproszenie kanclerz Angeli Merkel uczestniczyli w niej sędziowie TK oraz członkowie niemieckiego rządu. Jeden z tytułów prasowych wprost stwierdził, że Stephan Harbarth – który nadal jest formalnie politykiem CDU, gdyż nigdy nie oddał legitymacji partyjnej – to „człowiek Merkel”. Dlaczego? Kolacja odbyła się niedługo po tym, jak TK w kilku przyspieszonych postępowaniach zaaprobował tzw. federalny hamulec bezpieczeństwa – dopuszczający w przypadku wzrostu liczby przypadków Covid-19 wprowadzenie zakazu wychodzenia z domu oraz zamknięcie szkół. Ostateczny wyrok w tej sprawie ma zapaść w przyszłym tygodniu.
„Czy niemiecki rząd otrzymał w ten sposób okazję do przedstawienia swoich argumentów bez udziału osób, które wniosły skargę na działania podjęte przeciwko Covid-19, podczas gdy Senat TK z braku czasu zrezygnował z ustnej rozprawy?” – pyta autor artykułu.
Ale to nie wszystko. Media ustaliły też, że kanclerz Merkel podczas kolacji dyskutowała z Harbarthem także o polityce monetarnej Europejskiego Banku Centralnego. A tej dotyczył ubiegłoroczny kontrowersyjny wyrok TK, w którym sędziowie orzekli, że skupując euroobligacje Bank przekroczył swe kompetencje i walczył z kryzysem strefy euro w sposób „niedemokratyczny”. Sędziowie niemieckiego trybunału sprzeciwili się w ten sposób wydanemu w grudniu 2018 roku przez TSUE wyrokowi akceptującemu działania EBC, a tym samym uznali wyższość prawa niemieckiego nad unijnym.