Raport pt. "Narzędzie w rękach władzy. Funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego w latach 2016–2021" przypomina w jakich okolicznościach Julia Przyłębska została prezesem Trybunału i że w TK zasiadają sędziowie powołani bez podstawy prawnej. Autorzy raportu poświęcają też uwagę sposobowi zarządzania Trybunałem przez Przyłębską, przytaczają dane statystyczne dotyczące prac TK oraz opisują najważniejsze wydane orzeczenia.
"Jedna z najważniejszych zmian w zakresie funkcjonowania Trybunału dotyczy trybu wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz ignorowania przez większość rządzącą wyroków TK z 2015 roku. W efekcie w Trybunale zasiadają trzy osoby wybrane na stanowisko sędziów bez ważnej podstawy prawnej. Wady procesu powoływania tych osób na stanowisko sędziego TK prowadzi do naruszenia prawa strony do rozpoznania jej sprawy przez niezależny sąd ustanowiony zgodnie z ustawą. Od 2017 roku zapadło ponad 300 orzeczeń Trybunału, w których brały udział osoby wybrane do TK bez podstawy prawnej" - czytamy w raporcie.
Autorzy raportu nie mają wątpliwości, że od 2017 roku stale notowany jest spadek liczby spraw wpływających do Trybunału Konstytucyjnego we wszystkich kategoriach spraw z wyjątkiem skarg konstytucyjnych. Największy spadek dotyczy pytań prawnych i wniosków o kontrolę hierarchicznej zgodności norm prawnych, o których mowa w art. 191 ust. 1 Konstytucji. O ile w latach 2010–2016 do TK wpływało przeciętnie 57 spraw w tej kategorii, o tyle w latach 2017–2020 liczba ta zmalała do zaledwie 25 rocznie.
"Jednocześnie spada również liczba orzeczeń wydawanych przez Trybunał. W 2020 roku Trybunał wydał 24 wyroki, dla porównania: w 2018 roku Trybunał wydał ich 36, a w 2015 roku – 63." - stwierdza raport.
Od 2017 r. rośnie natomiast liczba spraw zainicjowanych przez rząd oraz posłów większości rządzącej, którzy złożyli łącznie 20 wniosków o kontrolę konstytucyjności aktów prawnych.