Arkadiusz Turczyn: Ograniczony zakres ochrony własności

Założeniem ustrojodawcy wprowadzającego Konstytucję RP było odejście od wielu zasad funkcjonujących w socjalizmie. Dla obywateli liczyło się poszanowanie własności prywatnej, chcieli być „na swoim”. Wprowadzono więc do Konstytucji RP w szczególności art. 21 ust. 1 oraz art. 64.

Publikacja: 14.09.2022 12:17

Arkadiusz Turczyn: Ograniczony zakres ochrony własności

Foto: Adobe Stock

Ochrona własności jest jednak niekiedy iluzoryczna, daleka od niemal pełnej ochrony własności w krajach anglosaskich, przesiąknięta ograniczeniami na rzecz innych osób, w przypadku nieruchomości np. najemców, lokatorów, wspólnot mieszkaniowych (nie zapominając o tworze, jakim jest spółdzielnia mieszkaniowa), władających służebnościami (choć wiele powszechnych służebności jest koniecznych), osób wdzierających się na teren nieruchomości bez podstawy prawnej (zwłaszcza w przypadku braku skutecznej natychmiastowej ochrony tego prawa) itd., czy też obarczona ograniczeniami w obrocie. Jeśli zatem nadal chcemy w pełni chronić to, czemu się tak zarobkowo poświęcamy, to musimy porzucić pełne ograniczeń socjalistyczne postrzeganie własności.

Pozostało 91% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP