Eksperci wciąż mogą przebierać w ofertach pracy jak w ulęgałkach – w ciągu ostatnich 12 miesięcy przeciętnie otrzymali oni po dziewięć takich propozycji – wynika z badania „Aktywność specjalistów i menedżerów na rynku pracy", przeprowadzonego we wrześniu tego roku przez firmę rekrutacyjną Antal.
Rozwarstwienie rynku
Ale w porównaniu z 2018 r. zainteresowanie pracodawców zatrudnieniem specjalistów i menedżerów – ogólnie rzecz biorąc – spadło, z jednym wyjątkiem.
Jak wylicza Antal, średnio o dwie oferty rocznie mniej otrzymają pracownicy zatrudnieni w działach marketingu, HR, administracji, a także prawnicy. Nieznacznie mniejsze zainteresowanie ze strony pracodawców odczuli też inżynierowie, sprzedawcy oraz przedstawiciele wyższej kadry zarządzającej. Finansiści, którzy są szczególnie chętnie zatrudniani przez prężnie rozwijające się w Polsce centra usług wspólnych, nie odczuli zmian. Za to informatycy, programiści i inni znawcy nowych technologii są rozchwytywani. Średnio każdy z nich dostaje 25 ofert rocznie, czyli aż o osiem ofert więcej niż w 2018 r. Rekordziści zaś – nawet kilka propozycji w ciągu miesiąca.
– Wyniki naszego badania pokazują, że rynek zaczyna się stabilizować i coraz mocniej się rozwarstwia, dla specjalistów IT liczba ofert rośnie, dla innych spada – komentuje dla „Rzeczpospolitej" Agnieszka Wójcik, market research manager w agencji Antal. – Pracodawcy powoli mówią „stop" rosnącej od kilku lat presji płacowej i coraz większym oczekiwaniom kandydatów – dodaje.