Cud nad Moskwą: mimo sankcji wzrostu bezrobocia nie ma

Federacja Związków Zawodowych oświadczyła, że nie ma wzrostu bezrobocia w Rosji. Przyznaje jednak, że na rynku pracy pojawiają się „niepokojące trendy”.

Publikacja: 02.05.2022 14:01

Cud nad Moskwą: mimo sankcji wzrostu bezrobocia nie ma

Foto: AFP

Liczba zarejestrowanych bezrobotnych w Rosji nie wzrasta, zapewnia Michaił Szmakow, przewodniczący Federacji Niezależnych Związków Zawodowych Rosji (FNPR). Zaznaczył, że na rynku pracy pojawiają się „niepokojące trendy”.

Szef FNPR powiedział, że „część” zagranicznych firm i inwestorów opuszcza Rosję, ale „potem wracają” (brak tu jakichkolwiek przykładów).

„Do tej pory nie zaobserwowaliśmy realnego wzrostu bezrobocia. Chociaż są ludzie, którzy dostali ostrzeżeni o zwolnieniach” – cytuje TASS.

W zeszłym tygodniu wicepremier Tatiana Golikowa powiedziała, że liczba zarejestrowanych bezrobotnych pozostaje stabilna i nie przekracza 0,7 mln osób. Rządząca Jedna Rosja poinformowała, że około 600 tys. ludzi zostało wysłanych na bezterminowe urlopy lub jest zagrożonych zwolnieniem. Rosstat odnotował w marcu bezrobocie na poziomie 4,15 proc.

Czytaj więcej

Rosja próbuje powstrzymać exodus specjalistów IT. Sypie miliardami

Inaczej o sytuacji na rosyjskim rynku pracy pisze "Kommiersant”. Wiktor Liaszok z Laboratorium Badań Systemów Emerytalnych i Prognoz Aktuarialnych Sfery Społecznej Rosyjskiej Akademii Nauk zauważa, że sankcje i zawieszenie (i wycofanie się z Rosji – red.) wielu firm nie spowodowały jeszcze znacznego wzrostu bezrobocia, ponieważ większość zatrzymuje pracowników i nadal wypłaca im podstawowe pensje. Jednocześnie istnieje „ryzyko stopniowego wzrostu stopy bezrobocia w związku ze spadkiem wielkości zatrudnienia”.

Przedsiębiorstwa najpierw przeniosą pracowników na urlopy bezpłatne, a dopiero potem ich zwolnią. Od końca lutego (czyli rosyjskiej napaści na Ukrainę) popyt na wykwalifikowaną siłę roboczą spadł o ponad 20 proc. w porównaniu do 20 lutego.

Według Dmitrija Platygina, dyrektora generalnego Ogólnorosyjskiego Instytutu Badawczego Pracy, niska stopa bezrobocia w marcu była możliwa dzięki rządowym działaniom mającym na celu wsparcie firm w celu utrzymania pracowników.

Tymczasem najnowsze dane Rosstatu pozwoliły analitykom odnotować, że pomimo stabilnej stopy bezrobocia, popyt na pracę (liczba zatrudnionych plus liczba wakatów) w marcu spadł o 0,5 proc. w porównaniu z lutym. „To bardzo zauważalny spadek”, zauważa Igor Poliakow autor obliczeń.

Badacze rynku pracy spodziewają się latem „stopniowego wzrostu liczby zwolnień” oraz wprowadzania przez przedsiębiorstwa ostrzejszych mechanizmów redukcji kosztów pracy.

„Przewidywanie rozmiaru bezrobocia w Rosji jest obecnie prawie niemożliwe ze względu na zbyt wiele niepewnych efektów zewnętrznych. Co więcej, wydaje się, że obecnie dokładność wszystkich otwartych prognoz jest bardzo niska” - zauważają eksperci.

W Rosji od początku dane o bezrobociu były podważane przez międzynarodowe organizacje, bowiem stopa bezrobocia nie jest wyliczana zgodnie z międzynarodowymi standardami, ale „po swojemu”. Do tego system dopuszcza, by zatrudnionym płacić mniej aniżeli wynosi minimum socjalne. Takich ludzi jest w Rosji co najmniej 5 milionów (to ostatnie publiczne dane sprzed 3 lat). To armia oficjalnie pracujących biedaków, otrzymujących miesięcznie równowartość 250 zł.

Ludzie ci choć formalnie nie są bezrobotni to otrzymują płace na poziomie zasiłku.

Czytaj więcej

Zmiana nastrojów w Rosji. Propagandziści Kremla apelują o przerwanie wojny

Liczba zarejestrowanych bezrobotnych w Rosji nie wzrasta, zapewnia Michaił Szmakow, przewodniczący Federacji Niezależnych Związków Zawodowych Rosji (FNPR). Zaznaczył, że na rynku pracy pojawiają się „niepokojące trendy”.

Szef FNPR powiedział, że „część” zagranicznych firm i inwestorów opuszcza Rosję, ale „potem wracają” (brak tu jakichkolwiek przykładów).

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Ukraińcy mogą zniknąć z polskiego rynku pracy. Kto ich zastąpi?
Rynek pracy
Polskie firmy mają problem. Wojenna mobilizacja wepchnie Ukraińców w szarą strefę?
Rynek pracy
Złe i dobre strony ostrego wzrostu płac
Rynek pracy
Rośnie popyt na pracę dorywczą
Rynek pracy
Pokolenie Z budzi postrach wśród pracodawców