Liczba zarejestrowanych bezrobotnych w Rosji nie wzrasta, zapewnia Michaił Szmakow, przewodniczący Federacji Niezależnych Związków Zawodowych Rosji (FNPR). Zaznaczył, że na rynku pracy pojawiają się „niepokojące trendy”.
Szef FNPR powiedział, że „część” zagranicznych firm i inwestorów opuszcza Rosję, ale „potem wracają” (brak tu jakichkolwiek przykładów).
„Do tej pory nie zaobserwowaliśmy realnego wzrostu bezrobocia. Chociaż są ludzie, którzy dostali ostrzeżeni o zwolnieniach” – cytuje TASS.
W zeszłym tygodniu wicepremier Tatiana Golikowa powiedziała, że liczba zarejestrowanych bezrobotnych pozostaje stabilna i nie przekracza 0,7 mln osób. Rządząca Jedna Rosja poinformowała, że około 600 tys. ludzi zostało wysłanych na bezterminowe urlopy lub jest zagrożonych zwolnieniem. Rosstat odnotował w marcu bezrobocie na poziomie 4,15 proc.
Czytaj więcej
Władze Rosji sypną miliardami rubli, by powstrzymać falę emigracji specjalistów IT próbujących uniknąć skutków sankcji.
Inaczej o sytuacji na rosyjskim rynku pracy pisze "Kommiersant”. Wiktor Liaszok z Laboratorium Badań Systemów Emerytalnych i Prognoz Aktuarialnych Sfery Społecznej Rosyjskiej Akademii Nauk zauważa, że sankcje i zawieszenie (i wycofanie się z Rosji – red.) wielu firm nie spowodowały jeszcze znacznego wzrostu bezrobocia, ponieważ większość zatrzymuje pracowników i nadal wypłaca im podstawowe pensje. Jednocześnie istnieje „ryzyko stopniowego wzrostu stopy bezrobocia w związku ze spadkiem wielkości zatrudnienia”.
Przedsiębiorstwa najpierw przeniosą pracowników na urlopy bezpłatne, a dopiero potem ich zwolnią. Od końca lutego (czyli rosyjskiej napaści na Ukrainę) popyt na wykwalifikowaną siłę roboczą spadł o ponad 20 proc. w porównaniu do 20 lutego.
Według Dmitrija Platygina, dyrektora generalnego Ogólnorosyjskiego Instytutu Badawczego Pracy, niska stopa bezrobocia w marcu była możliwa dzięki rządowym działaniom mającym na celu wsparcie firm w celu utrzymania pracowników.
Tymczasem najnowsze dane Rosstatu pozwoliły analitykom odnotować, że pomimo stabilnej stopy bezrobocia, popyt na pracę (liczba zatrudnionych plus liczba wakatów) w marcu spadł o 0,5 proc. w porównaniu z lutym. „To bardzo zauważalny spadek”, zauważa Igor Poliakow autor obliczeń.
Konkurs dla startupów i innowacyjnych firm
Badacze rynku pracy spodziewają się latem „stopniowego wzrostu liczby zwolnień” oraz wprowadzania przez przedsiębiorstwa ostrzejszych mechanizmów redukcji kosztów pracy.
„Przewidywanie rozmiaru bezrobocia w Rosji jest obecnie prawie niemożliwe ze względu na zbyt wiele niepewnych efektów zewnętrznych. Co więcej, wydaje się, że obecnie dokładność wszystkich otwartych prognoz jest bardzo niska” - zauważają eksperci.
W Rosji od początku dane o bezrobociu były podważane przez międzynarodowe organizacje, bowiem stopa bezrobocia nie jest wyliczana zgodnie z międzynarodowymi standardami, ale „po swojemu”. Do tego system dopuszcza, by zatrudnionym płacić mniej aniżeli wynosi minimum socjalne. Takich ludzi jest w Rosji co najmniej 5 milionów (to ostatnie publiczne dane sprzed 3 lat). To armia oficjalnie pracujących biedaków, otrzymujących miesięcznie równowartość 250 zł.
Ludzie ci choć formalnie nie są bezrobotni to otrzymują płace na poziomie zasiłku.
Czytaj więcej
Państwowi propagandyści wezwali Władimira Putina do zakończenia "specjalnej operacji wojskowej", zanim "przerażające" sankcje zdestabilizują jego rządy i spowodują ryzyko wybuchu wojny domowej w Rosji.