Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie jest symboliczne znaczenie unijnej dyrektywy Women on Boards z perspektywy Polaków?
- W jaki sposób Polacy postrzegają parytety płci we władzach firm i jakie są ich obawy?
- Jakie rozróżnienia w postrzeganiu dyrektywy istnieją między kobietami a mężczyznami i jakie mogą być tego przyczyny?
Tylko nieco ponad jedna czwarta Polaków (27,4 proc.) zna ze słyszenia albo kojarzy unijną dyrektywę określaną w skrócie jako Women on Boards, która już od połowy przyszłego roku wymusi 33 proc. udział kobiet we władzach dużych spółek giełdowych. Niespełna cztery na dziesięć badanych osób uważa, że regulacje równościowe ich dotyczą – wynika z raportu Futureship Institute pt. Women on Boards: regulacja czy transformacja?
„Rzeczpospolita” jest partnerem medialnym raportu, który podsumowuje wyniki badania obejmującego łącznie 3,1 tys. kobiet i mężczyzn pytanych o ich podejście do idei równości płci, w tym także do regulacji w tej dziedzinie.
Okazuje się, że chociaż większość Polaków zdecydowanie popiera równość płci jako taką, to z większym dystansem podchodzi do prawnego regulowania tej kwestii, w tym do parytetów płci.