Tag:

Prawo spólek

Kontrakty: zarządzanie ryzykiem sporu

Odpowiednie ukształtowanie treści umowy pozwoli na uniknięcie długotrwałego postępowania sądowego lub ograniczy proces do szybkiego potwierdzenia praw strony.

Forma pisemna niejedno ma imię

Umowy międzynarodowe – na co zwrócić uwagę?

Ile należy się za zszarganą opinię? Nie tylko Leszka Czarneckiego

Sprawa ogromnego zadośćuczynienia, którego domaga się Leszek Czarnecki pokazuje, jak trudno jest wyliczyć kwotę rekompensującą utratę reputacji. Prawnicy przyznają, że będą śledzili losy tego postępowania, bo żądana suma jest rekordowa.

Pozew Czarneckiego: rekordowe żądanie, koszty już nie

Opłata sądowa od składanego przez mec. Romana Giertycha pozwu, mimo niespotykanej wysokości żądania, wyniesie 200 tys. zł, co w polskich sądach się zdarza.

Arbitraż – sposób na sprawne rozwiązanie sporu

Prowadząc biznes należy brać pod uwagę ryzyko znalezienia się w sporze z kontrahentem. Młyny sprawiedliwości mielą jednak powoli i sprawa może czekać latami na rozwiązanie. Warto więc zadbać, by w umowie znalazł się zapis na sąd polubowny.

SN: Niezadowolenie z umowy musi być wyraźne

Zastrzeżenie formy pisemnej na wypadek zmiany umowy obwiązuje, nawet jeśli strony jej nie przestrzegały.

Wspólny pozew za straty akcjonariuszy Credit Suisse

Akcjonariusze Credit Suisse chcą walczyć o odzyskanie pieniędzy. Muszą jednak udowodnić szkodę.

Kontrahent w restrukturyzacji. Czy można mu wypowiedzieć umowę?

Bezwzględne ograniczenie możliwości wypowiedzenia umów przedsiębiorcy w restrukturyzacji byłoby krzywdzące dla drugiej strony kontraktu. Dlatego przepisy przewidują odstępstwa od tej zasady.

Negocjacje i renegocjacje umów w branży deweloperskiej

Renegocjowanie zawartych już umów jest dużo trudniejsze niż ustalanie warunków niezawartych jeszcze kontraktów. Dlatego, podczas planowania inwestycji, tak istotnym jest położenie głównego nacisku na szczegółowe negocjowanie postanowień przyszłych umów.

Sprawy frankowe: Abuzywność jest przeciwieństwem nieważności

Problemem jest potoczne i fachowe nazywanie obu tych instytucji „nieważnością”, podczas gdy mają tylko jedną cechę wspólną.