Reklama

Ochrona: Więcej ochroniarzy niż policjantów

Prywatne firmy ochroniarskie zatrudniają na świecie do 25,5 mln ludzi, więcej niż policja, i mają 3,7 mln sztuk broni palnej — podano w Genewie

Aktualizacja: 10.07.2011 15:46 Publikacja: 10.07.2011 13:37

Ochrona: Więcej ochroniarzy niż policjantów

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

„Istniejąca na świecie tendencja do zmniejszania instytucji rządowych, także bezpieczeństwa publicznego, przyczyniła się do rozwoju prywatnego sektora zapewniania ochrony i bezpieczeństwa" — stwierdza opracowanie ekspertów z Naukowego Instytutu Badań Międzynarodowych i Rozwoju Uniwersytetu Genewskiego. Przygotowują oni co roku raport o lekkiej broni palnej, tegoroczny na podstawie danych z 70 krajów.

- W więzieniach, na lotniskach, wzdłuż granic i na ulicach zapewnianie bezpieczeństwa należy coraz bardziej do prywatnych podmiotów — stwierdził kierownik tego projektu naukowego, Keith Krause.

Oficjalny prywatny sektor ochrony i bezpieczeństwa zatrudnia teraz od 19 do 25,5 mln ludzi na świecie. „Liczba pracowników rosła szybko, o 200-300 proc., od połowy lat 80. i przewyższa obecnie liczbę funkcjonariuszy policji — stwierdza raport.

Ameryka Łacińska przoduje w proporcji prywatnych ochroniarzy do policjantów. Np. w Gwatemali jest ich 120 tys. wobec 19 974 funkcjonariuszy na państwowych etatach. W Indiach proporcja ta wynosi 7 mln do 1,4 mln policjantów, w Chinach 5 mln wobec 2,7 mln policjantów, w USA pracuje 2 mln ochroniarzy i 883 600 funkcjonariuszy policji.

Broń krótka i lekka

Pracownicy prywatnych firm ochrony posiadają od 1,7 do 3,7 mln sztuk broni palnej — krótkiej (pistolety, rewolwery), ale także moździerze, granatniki, strzelby bezodrzutowe i pociski rakietowe.

Reklama
Reklama

Najbardziej uzbrojeni są pracownicy takich firm w Ameryce Łacińskiej, na statystycznego człowieka przypada 10 razy więcej różnej broni niż na jego odpowiednika w Europie Zachodniej.

Broń będąca w posiadaniu publicznego sektora ochrony i bezpieczeństwa stanowi ułamek 26 mln sztuk będących własnością instytucji ładu i porządku publicznego, a jeszcze mniejszy ułamek 200 mln sztuk należących do sił zbrojnych. Ponadto niewiele wiadomo o przepisach i kontroli użycia tej broni.

Eksperci przyznają w swym opracowaniu, że „niewiele wiadomo o prawdziwej ilości i rodzajach broni palnej tych firm, bo w wielu krajach nie ma oficjalnych norm zarządzania i kontroli broni firm ochroniarskich, a także szkolenia pracowników".

„Niepokojące jest i to, że nadzorowanie arsenałów tych firm i ich używania było możliwe tylko w pojedynczych przypadkach, w reakcji na nagłośnione nadużycia". Ponieważ nie było norm międzynarodowych, to branża wypracowała własne normy.

Handel, eksport i import

Opracowanie stwierdza, że handel taką bronią, o łącznej wartości 7,1 mld dolarów,w tym bronią lekką za 1,1 mld, jest „wyraźnie mniej przejrzysty od handlu innymi rodzajami broni, także lekkiej". Tylko jedna piąta jest rejestrowana oficjalnie.

W 2008 r., bo tego roku dotyczy ostatnie opracowanie, USA jak również w poprzednich latach były największym eksporterem i importerem małych sztuk i lekkiej broni.

Reklama
Reklama

W eksporcie Amerykanie wyprzedzali Włochy, Niemcy, Brazylię i Szwajcarię. Eksporterami były też Izrael, Austria, Korea, Belgia, Rosja, Hiszpania, Turcja, Norwegia i Kanada. Łączna wartość takiego eksportu przekraczała 100 mln dolarów każdego roku.

Grono importerów za ponad 100 mln dolarów rocznie stanowiły USA, Kanada, Wielka Brytania, Niemcy, Australia, Francja i Pakistan.

„Mimo dowodów na to, że pewne firmy kupowały nielegalnie broń palną, traciły ją z powodu kradzieży albo używały swych arsenałów niezgodnie z ich przeznaczeniem, nie ma systematycznego informowania o takim postępowaniu" — dodaje raport.

Firmy ochroniarskie pracujące w Iraku i Afganistanie miały do dyspozycji całkowicie automatyczne karabiny ataku, pistolety maszynowe, karabiny strzelców wyborowych, a w niektórych przypadkach nawet granatniki do odpalania pocisków rakietowych, co wywołuje wątpliwości o obronnym charakterze takich firm.

Raport postuluje zwiększenie przejrzystości, co pozwoli usprawnić ocenę postępu i dostosować tę branżę do norm międzynarodowych.

Rynek pracy
Polscy szefowie dopiero uczą się budować osobistą markę
Rynek pracy
Małe szanse na skrócenie kolejek do lekarzy
Rynek pracy
Weto Karola Nawrockiego może utrudnić życie polskim firmom i pracownikom z Ukrainy
Rynek pracy
GUS: stopa bezrobocia w Polsce wzrosła do 5,4 proc. Przyczyną zmiany regulacyjne
Rynek pracy
Solidny wzrost przeciętnego wynagrodzenia. Spadło zatrudnienie. Stopy w dół?
Reklama
Reklama