Reklama

Marek Migalski: Na jednym wielbłądzie do Sejmu

Liderzy antypisu muszą przemyśleć pomysł jednej lub dwóch list.

Publikacja: 26.04.2023 03:00

Marek Migalski: Na jednym wielbłądzie do Sejmu

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

W zeszłotygodniowym numerze tygodnika „Polityka” zamieściłem artykuł, którego główna teza brzmiała następująco: w polityce wygrywają ci, którzy sami uważają się za zwycięzców, oraz tacy, których wyborcy postrzegają jako potencjalnych zwycięzców. Dzieje się tak dlatego, że ludzie mają ewolucyjnie uwarunkowaną skłonność do przyłączania się do silniejszych, która opłacała się przedstawicielom naszego gatunku homo sapiens na afrykańskiej sawannie 200 tysięcy lat temu oraz przynosiła wymierne korzyści także potem, w czasie ich wędrówki po innych kontynentach. W zachowaniach wyborczych objawia się to współcześnie tym, że wraz ze zbliżaniem się daty elekcji zazwyczaj rośnie poparcie dla faworytów, a po wyborach dla realnego zwycięzcy (co zabawne – notuje się wówczas także wzrost deklaracji, że głosowało się na owego lidera, co by oznaczało, że część respondentów „zapomina”, że głosowała na przegranych).

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Panie Prezydencie, naprawdę wytyka Pan Ukraińcom leczenie dzieci z rakiem?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Antyukraińskie żniwa prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Roman Kuźniar: Fiasko „strategii szaleńca”
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Publicystyka
Marek Migalski: Duopol PO-PiS wiecznie żywy
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama